A czy zawekowane leczo trzeba przechowywać w zimnie? (piwnica, ew. lodówka)?
tucha, to już nie jestem jedyna z szczelającymi po sfermentowaniu słoikami:) zrobiłam bez kiełbaski i wszystko OK. a technologia ta sama
Jak do lecza doda się marchewki i cukinii to już raczej nie będzie leczo a całkiem coś innego. Smak lecza to przede wszystkim papryka. Jak ktoś jest upaty to może dodawać czosnku - ale po co zasmradzać pachnącą paprykę :-)
Ja bym dodala jeszcze cukinie pokrojoną i troszeczkę marchewki ale też nie przekonuje mnie kiełbasa za to polecam czosnek jeśli ktoś lubi ,bo dodaje troche smaczku a przy tym jest bakteribójczy .Pozdrawiam .
Jak się włoży bardzo gorące leczo do słoika, pasteryzuje się minimum 30 minut w odpowiednio wysokiej temperaturze i w dodatku zamknięcia słoików są OK to nie powinno się nic dziać i to niezależnie czy jest w nim kiełbasa czy nie. Jak sfermentowały słoiki to coś było poknocone w "technologii wekowania".
Myślę, że po prostu słoiki się nie zamknęły jak trzeba. Robię dużo przetworów i też mi czasem to zdarza, choć są to przypadki sporadyczne, aby tak się stało w trakcie przechowywania. Natomiast nie jeden raz zdarzyło mi się, że po pasteryzacji jakiś słoik /lub słoiki/ są nie zamknięte. Zawsze gdy słoje już ostygną sprawdzam czy są zamknięte -ja stukam w wieczko każdego słoika i po odgłosie wiem, czy słoik zamknięty /wtedy wieczko jest jakby wessane i wydaje odgłos, no nie wiem, jak to określić = metaliczny? a kiedy nie jest należycie zamknięty odgłos jest taki głucho dudniący/. Spróbuj zastukać w wieczko zamkniętego słoja przed i po pasteryzacji, to dostrzeżesz różnicę. Powodzenia, wprawy nabiera się w praktyce, co trwa trochę, więc się nie zrażaj. No i ja, jak już pisałam wyżej, nie ryzykowałabym i nie dodawała mimo wszystko kiełbasy.
Leczo pyszne, tylko nie wiem dlaczego wszystko mi sfermentowalo po 2 tygodnichproszę o radę- jestem początkującą "przetworowiczką" i nie wiem co mogłam zepsuć? krok po kroku według przepisu
Mnie tam smakuje i będę pił z Fantą. Gdyby Pan Piwowar ze Lwowa miał we Lwowie Fantę też by ją lał do pifka :-))
Jestem corka piwowara jeszcze ze Lwowa i uwazam ze to profanacja piwa /tak mowil moj tata/ale jak wam smakuje to pijcie
Do zimy to u mnie leczo nigdy nie dotrwało. Z pewnością jest inny smak gdy dodamy podsmażonej kiełbasy później. Mnie smakuje jednak taka dłuuuugo leżąca w słoiku. A to dłuuugo to u mnie jest ok.2 miesiące.
Robię leczo na zimę, bez kiełbasy oczywiście, też dodaję ją dopiero przed spożyciem /otwarciem w zimie/ a pasteryzuję w wodzie 25-30 min. licząc czas od momentu gdy woda ze słoikami zaczyna się gotować.
przecież nikt nie mówi tylko o wyjazdach a np. na obiad za kilka tygodni jeśli mnie masz czasu lub nie lubisz gotować lub pracujesz
ja proponuję do wekowania nie dodawać kiełbasy bo w tedy mniej postoi ja wekuję same leczo około20 minut a jak mam zimą chęć to poprostu obsmażam kiełbaskę dodoaję leczo i jedzonko gotowe
Pewnie że można wekować w wodzie ale co do czasu to nie potrafię go podać z praktyki. Ja wekowałbym w wodzie tyle samo co w piekarniku czyli nie mniej niż 30 mniut.
Czy można wekować w tradycyjny sposób tzn. gotując w wodzie,a jeśli tak to ile czasu?