IWONA - coś musiałaś okrótnie pochrzanić. Nie ma takiej możliwości żeby kluseczki nie wyszły. Może jajca nie dodałaś, albo nie przeczytałaś dokładnie rozkładu jazdy
Niestety , mimo iż zrobiłam ściśle według przepisu ciasto na kluski w w wodzie wcale się nieścięło .Powstała serowa breja , niemająca nic wspólnego z kluseczkami. Szkoda , że mi nie wyszło !
Ja pamiętam te kluseczki z dzieciństwa,tyle że z naturalnego serka homogenizowanego.Dawno ich nie jadłam,oj naszła mnie ochota,jutro muszę kupić serek,będę się delektować.
A ja polałam kluseczki śmietanką - także pyszniutkie:)Polecam!!!
Ja robię zawsze z kiełbasą i nie zdarzyło mi się żeby coś się zepsuło. Gwarancją "świeżości" jest wklęśnięte wieczko. Żeby mieć większą pewność pewność należy trzymać słoiki w chłodnym miejscu lub w lodówce. Wszystko zależy od ilości i możliwości. Ja robię jednorazowo około 10 słoików i tylko część mieści mi się do lodówki. Więc na pierwszy ogień idą te z szafki w kuchni lub z balkonu ( jeżeli temperatury są w granicach 2 - 15st). Można próbować przetrzymywać miesiąc lub dłużej w szafce w kuchni i powinno być OK - ale ja bym tego raczej nie polecał. Wekowane przetwory w sklepie mają konserwanty i dlatego mogądługo leżeć na półkach w sklepach, ale te nasze są bez konserwantów "ekologiczne" więc chyba nie przetrwają tak długo. Nie robiłem prób wytrzymałościowych więc nie wiem jaki jest max. czas przetrzymywania takich wyrobów. U mnie długo to nie poleżało nigdy .
A spróbujcie jeszcze na dno kufelka dodać kapkę soczku malinowego...:) Niebo w gębie :)
A ja robiłam z papryki, pomidorów i cebuli, pasteryzowałam na sucho.Nic się nie popsuło, ale trzymałam w chłodnym miejscu. A w zimie jak to smakuje mniam mniam:).
A ja dzisiaj otworzyłam po roku ostatni słoik lecza. Zrobiłam ich sporo i żaden się nie zepsuł. Robiłam jednak jedynie z papryki i z pomidorów. A jak wspaniale smakuje w zimie!!
Super pomysł
-->matyldusia heh z cynamonem są najlepsiejsze;)
Zdarzało mi się przypomnieć. że mam zupę i nawet po 6 miesiącach :-) i była OK! Bezpieczniej jest przechowywać w lodówce ale tydzień, miesiąc, czy nawet 2 miesiące to może być nie w lodówce.
ciekawa jestem ile czasu można taką zupę przechowywać ( rozumiem, że w lodówce)
Moim zdaniem (i chyba nie tylko moim) najlepiej pasteryzować w piekarniku w temp. zbliżonej do 100 st.C. Nie należy doprowadać jednak do wrzenia w słoikach - czyli po prostu trochę przypilnować pod koniec wekowania. Zawekowane słoiki lepiej jest trzymać w niższej temperaturze to z pewnością dłużej mogą wtedy poleżeć. Ja jak wkładam słoiki do piekarnika to nie zakręcam mocno zakrętek. Dokręcam je dopiero mocniej (ale bez przesady) po zawekowaniu.
Jeżeli pasteryzowałaś tradycyjną metodą i słoik pękł to wg mnie mogą być 2 powody, albo słoik w jej trakcie stykał się z drugim słoikiem lub dnem garnka /na dno należy położyć np. ściereczkę/, albo też nie zostawiłaś rezerwy w słoiku /2-3 cm od krawędzi/.