beatko, może masz rację, że za dużo barwnika, choc ja dałam 1/2 łyżeczki, a ostatnio nawet śmietana w koło zabarwiła mi się, wyglądało jakby bibuła wpijała kolor, muszę zaobserwowac, czy to samo dzieje się z marcepanem bez barwnika, a ozdoby też robię dzień wcześniej, pozdrawiam. Piękne te Twoje różyczki, nie wiem jak one Ci się trzymają razem, chyba że "wbijasz" je w krem. Ja jak próbuję robic taką rozwartą różę i jak z dołu leciutko dociskam, to cały środek wychodzi mi do góry, może zdradzisz jak Ty to robisz ?
hej a które ozdoby wam podchodza wodą białe czy te kolorowe moze barwniku dodajecie za dużo.Ja ozdoby robię dzień przed dekorowaniem one pożądnie stwardnieją w lodówce bo takie odrauz robione i kładzone na tort mogą podchodzić wodą bo są miękkie od kremu i cukier puder może się rozpuszczać.
Marcepan wspaniały zrobiłam róże na tort dla mojej mamy a z reszty kartofelki są jeszcze lepsze niż kupne. Wiesz basiu ja miałam właśnie cię o to samo zapytać bo mnie też się tak przydażyło z tymi różyczkami, też podeszły wodą nie mam zupełnie pomysłu co możnaby z tym zrobić chyba rzeczywiście trzeba kłaść na tort bezpośrednio przed spozyciem. POZDRAWIAM.
Może to dziwne, ale mam pytanie (hihi do własnego przepisu) może ktoś wie dlaczego marcepanowe ozdoby, po ułożeniu na torcie i wstawieniu go do lodówki podchodzą wodą tak jakby zawarty w nim cukier się topił ? Czy komuś też się tak robiło ? będę musiała ozdoby kłaśc na tort dopiero przed spożyciem.
Teklo, możesz je jeśc od razu tyle że będą dośc twarde, nadające się do moczenia w kawie, u mnie i tak nigdy nie wytrzymały tyle czasu bo zawsze były zjedzone przed czasem "twarde",pozdrawiam.
Lubię te ciasteczka. Jak widzę w sklepie to zawsze kupuję. Ale, czy naprawdę trzeba czekać na nie aż 3 tygodnie?
byłam na 100% pewna że jest w przepisie śmietana - nie wiem jakim cudem , chyba jakieś zwidy mam ale to nic bo i tak zrobie te ciacha bo uwielbiam any Przepraszam
anenia nie, źle zrozumiałaś, w przepisie to w nawiasie znaczy że z całości ugotowanych ziemniaków ma byc 1/3 surowych.
czy ja dobrze zrozumiała... 1/3 ugotowanych ziemniaków połączyć z 2/3 surowych startych na tarce? pozd
Pozdrawiam pa pa
Bardzo się cieszę że trafiłam na twoja stronkę i że wkońcu mam dobry przepis na sztuczny marcepan robiłam z różnych przepisów ale Twój jest swietny.Ja mam tez troche dobrych przepisów i wkrótce je napiszę na swojej stronce.
promyczki dookoła kielichu są tez z kremua te różyczki były naprawdę smaczne jak i cały tort
każdy podziwiał.
będę musiała zrobić kielich z marcepanu jak zrobię to prześlę fotkę