Aneczkafetka, w kwestii powstających pecherzy to ciasto przed pieczeniem najlepiej ponakłuwać widelcem aby były małe dziurki, wtedy ciasto nie bedzie się wybrzuszać
Ciasto PYCHA!!!! Na stałe wpisuje je do listy moich wypieków! Robi się bardzo szybko, bez większego wysiłku a efekt jest fantastyczny!
Wszytskim baaardzo smakowało tak więc polecam!
Tym razem rybę przygotowałam na komunie. Wszystkim bardzo smakowała. polecam.
Mi sosik bardzo smakuje ale Mężowi nie bardzo. Zostawiam jednak w ulubionych bo zrobię jeszcze nie raz. Do smaku dodałam jedynie ząbek czosnku - nic więcej nie trzeba było...
Ps. Polecam bo przepis jest łatwy, szybciutki i smaczny.
Następnym razem na pewno spróbuję go przechowywać bez worka. Ja osobiście też lubię lekko wilgotne chleby. Na pewno wrócę do Twojego przepisu.
Konsystencja ciasta czasami jest luźna - wszystko zależy od suchości mąki. Nie przeszkadza to jednak chlebowi.
Chleb ten jest generalnie wilgotny - mnie osobiście to nie przeszkadza. Nie powinno się go przechowywać w worku foliowym - bo mocniej wilgotnieje i szybko pokrywa się zielonym "zarostem". Ja przechowuję go w chlebaku bez worka -nawet po kilku dniach jest dobry do jedzenia. Sama osobiście wolę taki kilkudnowy, niż np na drugi dzień - kiedy najbardziej czuć jego wilgotność.
Witaj, Ekkore, wczoraj zrobiłam chleb z Twojego przepisu, używając 4 szklanek mąki pszennej pełnoziarnistej oraz 3 g drożdży, 2 szklanek wody i łyżeczki soli. Dodałam trochę siemienia lnianego i słoneczki. Ciasto wymieszałam w garnku z pokrywą. Dało się mieszać, więc wydawało się być ok. 20 godzin przebywało w miejscu o stałej temperaturze. Nieźle się napompowało:). Jednak z garnka nie wyszła mi żadna kula, bo ciasto było zbyt rzadkie. Wywaliłam więc wszystko na stolnicę, ponaciskałam ciasto i do garnka znowu włożyłam. musiałam użyć łyżki, bo inaczej się nie dało. Odstawiłam na 3 godziny. Po czym nagrzałam piekarnik wraz z naczyniem żaroodpornym, wysmarowanym solidnie olejem. Potem zmniejszyłam temp., wlałam ciasto do żaroodpornego i piekłam najpierw pod przykryciem, a potem bez. Chleb nie był zbity, miał takie fajne dziurki jak Twój na zdjęciu. Miałam dość szerokie naczynie, więc wyszedł dość płaski. Stygł na kratce, a mimo to jest trochę wilgotny. Akurat mi to nie przeszkadza, bo lubię taki chleb, ale czy tak ma być?
Ogólnie przepis oceniam jako świetny. Bez żadnej wprawy można upiec bardzo smaczny chleb. Na pewno powrócę do tego przepisu, bo dotychczas piekłam tylko chleby z dużą ilością drożdży.
Pozdrawiam!
Czy można zrobić chleb tylko na zakwasie bez dodatkowych drożdży - trudno mi powiedzieć. Po zakwaszanych przeszłam do bezdrożdżowych.
Zerknij do linku w poprzedniej wypowiedzi - ten chleb naprawdę powinien Ci podpasować. Pierwsze 16-24 godzin można uznać za zakwaszanie, pozostałe trzy za wyrastanie całego ciasta.
To mój ulubiony chleb - wykonywany chyba we wszystkich możliwych kombinacjach, zarówno białej, jak i pełnoziarnistej, z ziarenkami i bez.
Chleb drożdżowy niezakwaszany dla mnie smakuje jak ciasto do pizzy.
Zakwaszanie nadaje mu chlebowego smaku.
Jeżeli chcesz chleb bezdrożdżowy sięgnij do przepisów na zakwasie - zobacz w moich przepisach, nie będę podawać linków - bo jest ich trochę. Zobacz kolejną część artykułów.
Możesz też wypróbować przepis na chleb najprostszy - tam masz tylko 3 g drożdży, i ten chleb praktycznie zawsze wychodzi http://www.wielkiezarcie.com/recipe42631.html
witam !!!
Chyba czegoś nie rozumiem, po co robić zakwas drożdżowy skoro w przepisach na chleb i tak trzeba dodać sporo drożdży, myślę że to nie ma sensu. Chcę upiec dobry chleb na zakwasie bo
taki zwykly jest bardzo dobry ale bardzo czuć go drożdżami!!!!!
Proszę o odpowiedz lub może jakis przepis na chleb na zakwasie drożdżowym ale w momencie
robienia chleba zeby nie trzeba było dodawać drożdży
z góry baaaardzo dziękuję.
Artykuł oczywiście bardzo ciekawy i pomocny
Smaczne. Dziękuję i pozdrawiam :)
Zrobiłam dzis na obiad. Bardzo dobre. Zrobiłam po 2 dla dorosłych. Istotnie są bardzo syte i nie jest sie w stanie zjeść tyle. Lądują w ulubionych :)
Ciasto mi prawie w ogóle nie wyrosło i obawiałam się, czy chleb mi 'wyjdzie'. Po upieczeniu był za to ogroooomny;) Nie dość, że prezentuje się przepięknie, to jeszcze smakuje jak prawdziwy chleb, a nie jak 'tescowe' napompowane powietrzem białe buły. Nie miałam octu, więc musiałam go pominąć, a mimo to chlebuś palce lizać! Następnym razem dodam mniej kakao (dałam 3 łyżki). A! Chleb robiłam z gotowej mieszanki do chleba góralskiego (mąka żytnio-pszenna ze słonecznikiem), dodałam też podprażone pestki dyni. Dzięki za świetny przepis - ląduje w ulubionych
Ciasto bardzo dobre. Placki makowe wilgotne i delikatne. Umnie tylko dwa makowe( brak trzeciej blaszki i mały piecyk). Polecam.
bardzo fajny przepis. robiłam w- z na święta. smaczna i ładnie sie prezentuje. polecam:)