You are here: / / Szaleństwo suszenia czyli o umiłowaniu postów przez Polaków

Szaleństwo suszenia czyli o umiłowaniu postów przez Polaków

  • Recommended
7.4k
0
7
View all comments (7)
Show previous comments
niebieska-różyczka

(2009-02-25 18:52)

Dziękuję Wkn za ciekawy artykuł ,dzięki Tobie znów się czegoś ciekawego dowiedziałam ,Anay rysunek super :) dobrze że teraz  zębów nie wybijają ,bo już bym rano ich nie miała zapomniałam o środzie popielcowej i ugryzłam kawałek kabanosa, ale w pore sobie przypomniałam i wyplułam :))  Coś mi się nie chce wierzyć że Bolesław Chrobry sam przestrzagał postu,Dzisiaj w szkole nawet bufet zamkneli ,sporo osob nie miało śniadania,wygladało na to że nie wszyscy poszczą,skoro liczyli na hamburgery :)

anay

(2009-02-26 15:58)

bufet zamknęli z tego wlasnie powodu?
żarty jakieś. czy to nie powinno być zależne od światopoglądu, a następnie osobistego wyboru?

przy okazji anegdota. moja mama niechcący podsłuchała rozmowę w środę popielcową dwóch kobiet na ulicy. jedna z nich wzięła jakąś kanapkę do ust, ugryzła, po czym przerażona popatrzyła na koleżankę i mówi: "k....wa, post dzisiaj!"

mam kumpla ktory rokrocznie odmawia sobie w poscie alkoholu. pije towarzysko, towarzysko alkohol lubi, jak sporo nas wszystkich. a jednak wybiera ze z tego rezygnuje na ten okres, zeby, jak mowi, choć odrobinę się "wysilić" i coś poświęcić.
jeśli ktoś czuje podobnie, mysle ze powinien wykorzystać ten okres zeby, nie wiem.... być lub poczuc się lepszym - sądzę ze nie musi być to rezygnacja z jedzenia - tak samo przecież mozna poświęcić coś co się lubi, jakiś zbytek czy małą próżność na jaką człowiek pozwala sobie  w normalnym okresie. jednak wszelkiego rodzaju "odwalanie" postów, czy z drugiej strony, narzucanie ich innym, jest wg mnie wątpliwe moralnie.  i nie chodzi mi tu koniecznie o aspekt religijny.

zazanka

(2009-03-16 11:16)

O bobrzych ogonach w sosie pisał również Andrzej Sapkowski w książce Narrenturm (akcja toczy się w pierwszej połowie XVw. na terenie m.in. Śląska)

Junona

(2012-03-14 19:15)

Bardzo ciekawy artykuł. Jeśli pozwolisz Wkn to celem uzupełnienia dodam, że każda religia dba, aby jej wyznawcy umarli zdrowsi ;) dlatego główne posty chrześcijaństwa przypadały na okres "naturalnej kalendarzowej zmiany diety". I tak Adwent poprzedzał przejście z produktów świeżych na zimowe susze i kiszonki (stąd takie a nie inne potrawy wigilijne), a Wielki Post oczyszczał organizm przed nastaniem nowalijek. Dziś mamy przez cały rok mrożonki, kiszonki, "suszonki" itp., ale być może warto stosować "dietę kalendarzową"? :)

majolika

(2016-03-06 17:25)

Bardzo ciekawy artykuł. W wielu krajach i religiach post jest stosowany. I to o wiele bardziej srogi niż w Polsce, katolicki. Nie wspomnę o ramadanie muzułmańskim, ale choćby w prawosławiu. Wielki Post u nich to autentyczne odmawianie sobie wszystkiego, co tłuste, smaczne, mięsne. Nasze odmawianie sobie mięsa to pikuś przy ich odmawianiu. Tam to tylko kasza z odrobiną oleju, grzyby, kapusta i kartoszka)) Ja mam po jakiejś prababci taką starą książeczkę do nabożeństwa z 19 wieku. Piekna, okładka z masy perłowej inkrustowana,ale niestety papier prawie rozpada się. Tam wyczytałam, że w czasie postów odmawiano sobie również tzw "wesela małżeńskiego"))) Domyślcie się sami , co to znaczy)) I nie chodzi tu o branie ślubu))

Wkn

(2016-03-06 17:26)

majolika, Ty jesteś niesamowita - jesteś kopalnią wiedzy o tradycji, kulturze i tradycyjnych kuchniach  - poważnie piszę!

Write comment
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close