-2 papryki-żólta i czerwona, ale generalnie może być według gustu
-2-4 ziemniaki
-pół puszki kukurydzy
-250 g pieczarek
-marchew, opcjonalnie pietruszka, ja nie miałam więc nie użyłam
-2 ząbki czosnku
-3 cebule
-kostka rosołowa
-ok.pół dużego kartonika przecieru pomidorowego-ja użyłam 250 ml
-ziele angielskie, liść laurowy
-pieprz, papryka mielona słodka i ostra
-przyprawa do gulaszu
-mąka
-pół kostki masła i odrobina oleju
na KLOPSIKI:
-paczuszka mięska mielonego -jakiego kto lubi-można też samemu mięsko zmielić-ja miałam paczkę o wielkości 420 g
-jajko
-4 łyżki buki tartek
-pół pęczka szczypiorku
-cebula
Zupa ta jest kolejnym moim eksperymentem.I na całe szczęście znowu udanym.
Jest niesamowicie pożywna, może służyć za pełen obiad i wspaniale rozgrzewa :)
Zaczynamy: w dużym garnku z gorącą wodą rozpuszczamy kostkę rosołową.Mam świadomość, że kostka jest na 500 ml wody, ja jednak użyłam około dwóch litrów, i nie ma się co martwic, że smak będzie mało wyrazisty - przyprawy zrobią swoje :)
Obieramy ziemniaczki, myjemy je i kroimy w kosteczkę, obieramy również marchewkę, kroimy na 4 części i wrzucamy do bulionu.Dodajemy ziarenko ziela i listek laurowy, które później wyławiamy.Gotujemy do miękkości.Marchewkę gdy już będzie miękka możemy wyrzucić, bądź rozdrobnić i dodać z powrotem do zupki.
W międzyczasie myjemy paprykę, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w paski, a następnie te paski na połówki.Kroimy cebulkę.Obieramy i kroimy czosnek.Wrzucamy na rozgrzane na patelni masło z odrobinką oleju i dusimy.Posypujemy pieprzem i sporą ilością przyprawy do gulaszu oraz słodką i ostrą mieloną papryką.Gdy cebulka się zeszkli podlewamy warzywa wodą i dusimy jeszcze jakieś 15 minut.Obieramy i kroimy w plasterki pieczarki i dorzucamy do warzyw, podobnie robimy z kukurydzą z puszki-dorzucamy.Gdy część wody nam odparuje, a odparuje na pewno, zalewamy warzywa przecierem pomidorowym i zagęszczamy je wodą z mąką.Chwilkę gotujemy po czym dodajemy do bulionu.
Jeśli stwierdzimy że zupka jest za rzadka można ją jeszcze raz zagęścić wodą z mąką, bądź śmietaną.Dodajemy trochę maggi i odstawiamy.
Gdy zupka stygnie robimy klopsiki.W misce mieszamy mięsko mielone, jajko, pokrojony szczypiorek, zeszkloną cebulkę i bułek tartą.Wyrabiamy ręką jakieś 5 minut.Na patelni rozgrzewamy olej.Wilgotną ręką kulamy małe klopsiki i smażymy do zbrązowienia na oleju.Z podanej ilości mięska wyszło mi 27 mięsnych kuleczek, takich na dwa gryzki.
Podajemy na dwa sposoby:gotowe klopsiki wrzucamy do zupy i podgrzewamy razem z nią, bądź też kładziemy na talerzu i bezpośrednio zalewamy gorącą zupą.
Można podać z bułką kajzerką-smakuje bardzo fajnie.
SMACZNEGO :)