Mięso opłukałam dokładnie i osuszyłam papierowym ręcznikiem.Miałam 3 porcje. Natarłam je przyprawą garam masala i solą oraz olejem równomiernie.I w tym momencie najlepiej byłoby to mięsko zawinąć i wstawić do lodówki nawet na noc,ale nie miałam na to czasu i przyrządzałam od razu. Nagrzałam piekarnik do 200 stopni (termoobieg). W tym czasie pokroiłam obraną,umytą i osuszoną cebulę .Najpierw przekroiłam ją na ćwiartki a później w plastry.Wymieszałam cebulę z mięsem i przełożyłam całość do rękawa do pieczenia.Szczelnie zapięłam obydwa końce,zrobiłam wykałaczką 3 małe dziurki w górnej części rękawa i wstawiłam mięso do piekarnika na godzinę.W tym czasie przygotowałam kopytka z ziemniaków z ubiegłego dnia (z przepisu Pyzy) i do tego buraczki zasmażane. Podałam mięsko z kopytkami polanymi sosem,który się wytworzył podczas pieczenia i buraczkami.Niebo w gębie a zapach super intensywny.