Wlanczamy piekarnik na C 180 stopni.
Cebule kroimy w kostke i przyrumieniamy do miekkosci na patelni
Pieczarki obieramy i kroimy w kostke,smazymy odzielnie i je smazymy az beda brazowe,posypujemy je sola i pieprzem.
Mielonke rowniez kroimy w kostke i dodajemy do cebuli niech sie razem smaza.Jak wszystko bedzie przyrumienione,miekkie i smacznie wygladajace dodajemy pieczarki do cebuli i mielonki,doprawiamy jeszcze sola i pieprzem chwile smazymy, a trwa to wszystko zaledwie jakies 10 minut,...byle by nie spalic!!!!
Przekrajamy bulki wzdluz i kladziemy na blache ,palcami ugniatamy wglebienie zeby farsz sie fajnie zmiescil na nie.Posypujemy je startym na grubych oczkach tarki serem mozarella (moze byc juz kupny z paczki starty ser) i wkladamy do piekarnika dotad az ser sie rozpusci, na koniec polewamy ketchupem....achhhhh palce lizac !!!!! Zanim bulki dacie na blache mozecie na niej rozlozyc folie,zeby jej potem nie szorowac z sera....