Efektowne ciasto na Walentynki:)
Pomysł na ciasto znalazłam dawno temu w internecie i niestety nie jestem już w stanie podać jego źródła.
1. Żółtka oddzielić od białek. Do białek dodać 6 łyżek ciepłej wody i ubić na sztywną pianę. Następnie partiami wsypywać cukier z cukrem waniliowym, aż piana będzie gładka i lśniąca. Wówczas dodać żółtka. Na końcu wsypywać powoli obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i kakao. Delikatnie i dokładnie wymieszać. Ciasto wylać do wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem blachy. Piec 25 minut w temperaturze 180 stopni.
2. Gdy ciasto lekko przestygnie zdjąć papier i pozostawić do całkowitego wystudzenia. Biszkopt przekroić na 2 części. W jednej połówce za pomocą foremki do ciastek wyciąć serduszka (jak na załączonym obrazku).
Moja rada: Ciasto, w którym będą wycinane serduszka, najlepiej przełożyć na osobną blachę lub deskę i wtedy wyciąć kształty. Wówczas łatwiej będzie przykryć wierzchnią częścią ciasta tę dolną, gdyż wystarczy wtedy "zsunąć" górę na spód. Przy "ręcznym" przenoszeniu może się zdarzyć, że ciasto się złamie z powodu braku stabilnej konstrukcji.
3. Galaretkę przygotować według przepisu na opakowaniu. Śnieżkę ubić z mlekiem. Wlać tężejącą galaretkę i dokładnie wymieszać.
Spód biszkoptu posmarować wcześniej dżemem lub konfiturami. Na to wylać tężejącą masę. Przykryć plackiem z wyciętymi serduszkami.
4. Drugą galaretkę także przygotować według przepisu na opakowaniu. Gdy zacznie tężeć łyżeczką wlewać ją w puste serduszka. Gdy galaretka stężeje za pomocą pędzelka na pozostałej części ciasta rozprowadzić polewę czekoladową i dowolnie ozdobić.
Smacznego:)