Margarynę ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodajemy żółtka i mleko. Ucieramy naprawdę porządnie.
Dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Łączymy za pomocą łyżki z resztą składników.
Połowę ciasta wylewamy na blachę ( Ja używam takiej o wymiarach 40x25 cm), na to kładziemy np. owoce lub konfiturę (albo jedno i drugie). Zalewamy resztą ciasta.
Pieczemy w 180 st. C.
Do części ciasta można dodać kakao. Należy tylko do jasnej części ciasta dosypać tyle samo mąki, co kakao do ciemnej części ( trochę to zakręcone, ale mam nadzieję, ze zrozumiałe...
)
Przepis od lat jest w naszej rodzinie.