Biszkopt:
- 4 jajka
- 1 szkl cukru
- 3/4 szkl mąki pszennej
- 1 budyń jasny (na 0,5 l płynu)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Pianka truskawkowa:
- 500 g truskawek (mogą być mrożone)
- 500 ml śmietanki 30% (zamiennie 2 śnieżki)
- 4 łyżeczki żelatyny (zamiennie 2 galaretki truskawkowe po 75g każda, rozpuszczone w 1 szkl wody)
- ok. 4 łyżek cukru pudru
Pianka czekoladowo-capuccino:
- 50 g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki kawy ulubionej capuccino
- 2 śnieżki (po 60g każda)
- 1 łyżeczka żelatyny (lub śmietan-fix na 250ml śmietany)
*1 szkl = ok. 220ml
Ciasto dobrze schłodzone po 24 h leżakowania przypomina lody o smaku truskawkowo-czekoladowo-kawowym.
Jeśli ktoś nie lubi kawowego smaku, wykluczamy capuccino na rzecz całej gorzkiej czekolady. Chyba, że ktoś nie lubi smaku czekoladowych lodów, wówczas wykluczamy czekoladę na rzecz proszku capuccino. Troche to może zawile... w razie dreczących pytań wyjaśnię i dopiszę... Zaczynamy!
Biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na puch z cukrem i szczyptą soli. Następnie dodajemy żółtka i delikatnie wsypujemy mąkę z proszkiem i budyniem. Mieszamy do połęczenia się składników i wykładamy na stanardową blachę (35x25cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 170-180 st. C do pięknego złotego koloru.
Pianka truskawkowa:
Truskawki rozdrabniamy blenderem. Jeśli używamy żelatyny rozpuszczamy ją w małej ilości wody (ok. 1/4-1/3 szkl) i studzimy. Śmietanę ubijamy (jeśli używamy Śnieżki, ubijamy zgodnie z przepisem). Łączymy truskawkową masę ze śmietaną i wlewamy zagęstnik (żelatyna lub galaretka truskawkowa). Gdy masa zacznie robić się gęsta, wylewamy na biszkopt. Wstawiamy ciasto do lodówki i przygotowujemy piankę.
Pianka czekoladowa-acapuccino:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dolewamy 200 mleka i dosypujemy capucino w proszku (jesli mamy na nie ochotę), lub pozostajemy przy całej czekoladzie gorzkiej. Mleko z rozpuszczoną czekoladą silnie schładzamy, dolewamy 200 ml zimnego mleka i ubijamy na nim 2 Śnieżki. Na koniec usztywniamy całość żelatyną lub śmietan-fixem. Piankę wykładamy fanatzyjnie na masę truskawkową.
Aby wydobyć maksimum smaku, ciasto podajemy mocno schłodzone.
Smacznego :)
Zrobione, siedzi w lodówce, jutro dam znać jak smakowało. Użyłam samych śnieżek zamiast kremówki, a do pianki czekoladowo-kawowej dałam 2 śmietanfixy.
Ciasto pyszne,pozdrawiam!!!
Ciasto bardzo dobre, ale już więcej nie użyję śnieżki, o wiele lepsza jest kremówka. Jutro chyba powtórka i spróbuję też z serkiem, a do kawy dam kremówkę.
Basiu19 ! Suuper, że smakuje i uwierz mi dopiero ciasto na śmietanie kremowej pokazuje całą paletę swego smaku . Spróbuj, naprawdę warto . Pozdrawiam .
Zrobiłam po raz drugi, tym razem tylko z kremówką i dodatkowymi truskawkami. Poprzednie ciasto, które robiłam na bitej śmietanie z paczki, po 2 dniach smakowało jak mydło brrrrrrrrrr ohyda, już nigdy chyba nie zrobię ciasta na śmietanie z paczki. Na kremówce ciasto jest pyszne, spróbuję jeszcze jak już pisałam z serkiem, ale nie wiem czy też trzeba dodać żelatyny, może ktoś podpowie?, pozdrawiam.
Basiu ! Prawda śmietana w proszku ''rozmywa '' smak ciasta . Suuper ,że wyszło i smakuje. Podpowiadam, bo robiłam z serkiem waniliowym i żelatyna musi być. Pozdrawiam