Wykonanie:
Mala tortownice wysmarowac maslem, dno wylozyc papierem. Piekarnik nagrzac do temp.180 stopni.
Cukier utrzec z jajkami na puszysta mase. Dodawac po troche make przesiana z proszkiem do pieczenia. Delikatnie wymieszac lyzka drewniana. Wlac do foremki i piec ok 40 minut.
Galaretke przygotowac wg przepisu na opakowaniu plus dodac plaska lyzeczke zelatyny. Pozostawiac do ostygniecia.
Serek mascarpone utrzec mikserem z cukrem pudrem na gladka mase. Podzielic na dwie czesci( wieksza i mniejsza).
Do mniejszej czesci dodac ok.70gram platkow migdalowych i wymieszac lyzka.
Biszkopt wystudzic i przekroic na pol. Nasaczyc alkoholem wymieszanym z lyzka przegotowanej wody.
Dolny plat ciasta posmarowac kremem z migdalami. Polozyc druga czesc biszkoptu, posmarwac kremem serowym zostawiajac 2-3 lyzki na boki tortu.
Brzoskwinie odsaczyc z syropu, pokroic w ksiezyce i poukladac na ciescie. Tezejaca galaretke wylac delikatnie na ciasto i wstawic do lodowki do stezenia.
Boki tortu posmarowac kremem i posypac reszta platkow migdalowych. Smacznego!
Tort jest bardzo smaczny, nie za slodki, lekki i bardzo delikatny. A do tego latwy do zrobienia:) Polecam!