500g serka maskarpone
5 żółtek
dwa białka
3/4 szklanki cukru
2 cukry waniliowe
PONCZ:
kawa zaparzona i ostudzona
metaxa
likier amaretto
BISZKOPTY okrągłe domowe, lub swój biszkopt
ciemne kakao
Zaparzyć kawę ok 2 szkl, dodać do tego likier amaretto (ja daję tak na oko, żeby było czuć migdałami) do tego dolać metaxę (też daję na oko, tyle żeby poncz był taki ostrzejszy)
5 żóltek ubić z 1/2 szkl cukru i cukru waniliowego - do białości, oddzielnie ubić pianę z białek z dwóch jaj i jak będzie ubita, dodawać po troszku cukru (z reszty szklanki) - ubić na sztywno.
Gdy żółtka będą utarte dodawać do tego po trochę serka maskarpone i dalej ubijać. Gdy powstanie z tego jednolita masa, to dodać do tego ubite białka i wymieszać łyżką drewnianą, no i mamy masę do tiramisu.
Biszkopty nasączać w ponczu i układać na blaszce lub w szklanym naczyniu, na to dajemy masę tiramisu i posypujemy ciemnym kakao. Czynność powtórzyć - układać biszkopty nasączone - znów masę i kakao.
Biszkopty najlepsze to okrągłe domowe, ewentualnie swój biszkopt cieńki.
Podłużne biszkopty zbyt szybko rozpadają się w ponczu i tiramisu jest zbyt mokre i ciapkowate.