500 g mielonej polędwicy wołowej
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki papryki mielonej ostrej lub słodkiej (według uznania)
2 szczypty świeżo mielonego czarnego pieprzu
1-2 łyżki przeprawy maggii
2 łyżki oleju
Dodatkowo:
pokrojona w drobną kosteczkę cebula (2-3 sztuki)
pokrojone w drobną kosteczkę ogórki konserwowe (6-8 sztuk)
8-10 żółtek
Zmieloną polędwicę wołową łączymy ze wszystkimi przyprawami i wyrabiamy na gładką masę.
Formujemy średniej wielkości kulki i robimy w nich wglębienia.
Do każdego środka wkładamy delikatnie surowe żółtko.
Podajemy na talerzu z posiekaną cebulką i ogórkami konserwowywmi, których ilość każdy dobiera sobie według własnego uznania.
Uwielbiam jednak boję się surowego jajka i ja jem bez natomiast pozostała część rodziny je surowe jajko. Czasami dodajemy marynowane grzybki.
Jak można dodawać maggii to zabija smak tatara...
Chyba nigdy nie jadłeś dobrze zrobionego i przyprawionego tatara tylko mięso z solą ?
Zgadzam sie z hook. Maggi i te wszystkie polepszacze smaku to czysta chemia, po co dobrowlonie niszczyć sobie zdrowie, smak, potrawę. Jest tyle naturalnych przypraw, ziół, że nie trzeba nic "ulepszać"
Jak kto woli. Jadłam już różne wersje z cudami w tatarze, ale ten przepis mi najbardziej odpowiada. Każdy może sobie do niego dodać takie przyprawy jakie lubi to fakt.
Pychota. Dla mnie to klasyka tatara. A jak komuś wadzi maggi, zawsze może sobie zrobić z majerankiem i mięta :) a nie koniecznie negatywnie komentować. Każdy je z czym lubi.