spód:
3 łyżki brązowego cukru
3 łyżki zwykłego cukru
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/3 miękkiego masła
3/4 szklanki mielonych orzechów włoskich
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masa serowa:
1 kg twarogu na sernik
250 g miękkiego białego sera, np. mascarpone
1 i 1/2 szklanki cukru
6-7 dużych jaj
sok i skórka z cytryny
3-4 łyżki mąki ziemniaczanej
200 ml tłustej śmietany 36%
rodzynki
cukier puder do posypania
jest to najlepszy sernik jaki do tej pory jadłam; zwarty a zarazem miękki, na kruchutkim spodzie z dodatkiem gałki muszkatołowej. Przepis z książki „Najlepsze ciasta świata”…
spód: Piekarnik nagrzewamy do 200st. Składniki ciasta zagniatamy. Blachę (24x36cm) wykładamy papierem do pieczenia i wylepiamy dno formy ciastem. Pieczemy ok 10 minut. Wyjmujemy i studzimy.
masa serowa: ser dwukrotnie mielimy. Następnie W dużej misce ucieramy oba rodzaje sera i dodajemy szklankę cukru. Miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Dodajemy po kolei żółtka; dokładnie ucierając; sok i skórkę z cytryny, oraz mąkę i dalej miksujemy.
Masę serową przelewamy na ostudzony spód. Posypujemy powierzchnię rodzynkami i mieszamy masę tak, by część nam się zatopiła.
Sernik pieczemy 10 minut w 200 stopniach, a następnie godzinę w 150st. Upieczony sernik zostawiamy do ostygnięcia w piekarniku. Kiedy jest już zimny, wyjmujemy go i wkładamy na noc do lodówki.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem
Megi, nie poddawaj! jestem ciekawa Twojej oceny /jesteś dla w mnie w pewnym sensie "guru" jeśli chodzi o wypieki/, a sernik jest bardzo dobry i nie jest to tylko moje zdanie, wszak w necie od ilości przepisów i pozytywnych komentarzy na sernik rosyjski aż się roi. Śmietanę daję 30%, twaróg tłusty lub półtłusty na wagę.
Tak się wtrącę: robiłam identyczny choć nie z tego przepisu. Dla mnie był pyszny i wcale nie za tłusty, ale ja się wychowałam na serniku z masłem. Niektórzy lubią takie właśnie, inni lekkie piankowe. O gustach się nie dyskutuje. Czy to, że coś ma 1000 pozytywnych komentarzy znaczy, że każdemu musi smakować?
O to to...w 100% , a nawet więcej, zgadzam się...
Babcine' serniki z tłuściutkiego serka (z pierwszego dojenia :D), a nie z popłuczyn po śmietanie itp. Mama musiała już masło dodawać :)
A spód przez 10 minut w 200st. to nie będzie zwęglony?
Ok. Dziewczyny.. pokażę Wam kawałek mojej twórczości sernikowej. Mąż zadowolony, kawałek wzięłam do pracy ...koleżanki zachwycone (zresztą one wszystko zjedzą ) a ja cóż moje kubki oszalały albo mnie się w d.... ie przewraca .
Nadmieniam ze smak twarogu ''od krowy i masła od krowy'' znam bardzo dobrze bo na takich produktach byłam wychowana i jeszcze niedawno jadałam u znajomej takowy sernik ale smak i konsystencja była zupełnie inna.
No cóż będzie jeszcze powtórka i wtedy Wam powiem jak wypadła
Meguś... jak by tu powiedzieć... wygląda cudnie :)