Oj, ja również zobaczyłam dopiero teraz komentaż. Wszystkie ciasta siostry Anastazji są na blaszkę 25x48 i właśnie na takiej piekłam, ale jak będzie odrobine mniejsza, będzie chyba łatwiej wykładać to ciasto na formę.
No i dodając do masy 2 galaretki, nie była ona wcale twarda i gumowata. Dodałam cytrynowe galaretki...i trzeba przyznać, że smak był bardzo ciekawy
Dzieki za rady dziewczyny :) Co prawda na ta Wielkanoc juz wolałam nie ryzykować, ale na pewno spróbuje, moze nawet dzisiaj.... :)
Upiekłam to ciasto w zeszłym tygodniu. Jest bardzo dobre,a szczególnie te orzeszki na wierzchu.Urzyłam jabłek ze słoika i wsypałam tylko jedną galaretkę z czarnej porzeczki, bo taką akurat miałam pod ręką. Przepisy z książki siostry Anastazji są naprawdę jedyne w swoim rodzaju A oto jak mój Sękaczek się prezentował:) Pozdrawiam!
Niestety nie smakowało mi. Ciasta starczyło z ledwością na małą blachę, a masa po dodaniu dwóch galaretek była rzeczywiście gumowata i twarda. więcej nie zrobie.
Ciasto w smaku bardzo dobre. Użyłam galaretki ananasowej, która dobrze kontrastowała w jabłkami. 3 części ciasta mnie bardzo wystraszyły, bo każdy mój placek miał jakieś 3-5 milimetrów gubości, aby poprawić jego wygląd dorobiłam 4 placek lekko grubszy - i to był dobry pomysł.