1 pierś z kurczaka (podwójna)
1 główka sałaty lodowej
2 spore pomidory
1 duża cebula (biała lub czerwona)
1 czerwona papryka
1 ogórek zielony (niezbyt duży)
3-4 zabki czosnku
6-8 kromek bułki wrocławskiej (vel weka, vel angielki)
mały kubeczek smietany 18%(mkoże być chudsza lub jogurt naturalny)
majonez,1 jajo, bułka tarta, sól, pieprz, masło i oliwa (lub olej)
Filet z kurczaka kroimy w dość drobne paski (lub kostkę), solimy, oprószamy pieprzem, obtaczamy w rozkłóconym jaju i tartej bułce,smażymy na rumiano na oliwie.
2 ząbki czosnku wyciskamy, dodajemy do rozgrzanego masła (2 łyżki z dodatkiem oliwy), smażymy grzanki z pokrojonej w drobną kostkę bułki.
Sałatę rwiemy na kawałki, dodajemy pokrojoną w cienkie półplasterki cebulę, paprykę pokrojoną w paski, ogórka (bez skóry) pokrojonego w kostkę, pomidory- obrane ze skórki i pokrojone w kostkę (jeśli pomidory są bardzo soczyste, to dodajemy sam miąższ, żeby sok nam nie uczynił sałatki zbyt wodnistej).
Śmietanę mieszamy z majonezem (ok.4 łyżek), dodajemy pozostałe 1-2 wyciśnięte ząbki czosnku(na smak), solimy i pieprzymy.
Warzywa mieszamy z sosem, schładzamy w lodówce.
Przed podaniem posypujemy usmażonym kurczakiem i grubą warstwą czosnkowych grzanek.
Przepis mam od kilku lat, nie pamietam skąd pod nazwą ,,sałatka z grzankami". Ale ponieważ go sporo zmodyfikowałam, pozwalam sobie nadać mu nową nazwę dla upamiętnienia doniosłego(i uroczego) spotkania na działce Ave i dedykuję jego uczestnikom: Marylce, Charliemu, Ave,Till i Marinikowi (z rodzinami)- bo jedli i chwalili- mam nadzieję, że nie tylko z wrodzonej uprzejmości.
till (2008-09-07 15:00)
Uprzejmie donoszę, że sałatka jest pyszna :)