niepotrzebny papier ryzowy skoro juz w bulce obtoczone i upieczone to chyba wlasnie takie "sajgonki" po polsku ale napewno musza byc rownie dobre
przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale nie było mnie podczas weekendu majowego.Rzeczywiście nie są to prawdziwe sajgonki.Nazwane zostały tak ze względu na kształt.Ale zapewniam, że są bardzo dobre.
No i ten przepis mi się podoba ,bo nikt mi nie każe robić z grzybami 'mun' ,pewnie zle napisałam,ale mniejsza z tym , mi te grzyby śmierdzą,ja mam różne leśne grzyby suszone i każde mają swój zapach, można zawsze wybrać a tych chińskich nie lubię.Jeśli któraś z was kochane ma przepis na to danie to czekam :)
ja dodaję podsmażone świeże boczniaki pokrojone w paseczki. Ming też nie lubię :)
mung znaczy
figencja (2008-05-02 16:22)
A gdzie papier ryżowy?No chyba,że to "sajgonki" po polsku?