Jabłka myjemy, kroimy na części razem ze skórką i gniazdami nasiennymi.
Wrzucamy jabłka do garnka i zalewamy wodą tak żeby jabłka były przykryte i gotujemy aż zmiękną.
Przelewamy gorące jabłka z wodą do płóciennego woreczka, najlepszy jest uszyty w kształcie trójkąta, i wieszamy żeby sok odciekł trochę możemy wycisnąć ale nie za mocno bo galaretka będzie mętna.
Sok wlewamy do garnka, dodajemy na 1 litr soku 1 kg cukru i gotujemy aż kropla spuszczona na zimny talerzyk nie rozpłynie się.
Gorący wlewamy do słoików, zakręcamy, stawiamy do góry dnem i pod kocyk.
Pozostałe jabłka można przetrzeć przez sito dodać cukier do smaku chwilę gotować, włożyć w słoiki i mamy mus.
Galaretkę z jabłek zaczynałam robić od pierwszych spadów, a kończyłam na ostatnich jabłkach.
Galaretka w zależności od pory robienia ma kolor od złocistego do ciemno czerwonego.
Smacznego.
edyta_edi (2009-10-06 15:47)
może i smaczne,ale jakoś nie wyobrażam sobie takiej roboty..z tym workiem plóciennym i wyciekającym z niego sokiem...