Witam serdecznie.
Warzenie piwa nie jest skomplikowane, ale trzeba znac podstawy procesu, i trzeba posiadac odpowiedni sprzet. Mozna zrobic piwo tzw. brew-kitow, ale to troszke przypomina gotowanie zupy z proszku.
Generalnie nie oplaca sie warzyc kilku litrow piwa, bo pracy i sprzatania tyle samo co przy 20 litrach i wiecej. Receptura bedzie zatem na 20 litrow.
Po pierwsze potrzebujemy slod. Kupic go mozna w sklepach internetowych (od razu przygotowany czyli odpowiednio zmielony).
Do 30 litrowego garnka wlewamy 12 litrow wody, podgrzewamy do 75 stopni Celcjusza. Nastepnie dodajemy 4kg slodu pilzenskiego. Mieszamy calosc dokladnie i mierzymy temperature, powinna byc w przedziale 65-69 stopni Celsjusza. Otrzymany zacier powinien wygladac jak duzy garnek wypelniony owsianka. Temperatura jest bardzo istotna w tym momencie. Calosc zawijamy w koce i sprawdzamy temperature co 15 minut, w razie potrzeby podgrzewamy. Po 60-70 minutach dolewamy wrzatku by podniesc temperature zaiceru do 75 stopni celcjusza. Teraz niestety jeden z trudniejszych elementow, do tego trzeba miec skonsturowany sprzet. Mianowicie trzeba oddzielic luske od slodkiej brzeczki. Do tego jest kilka sposobow, ale najlatwiejszy to z duzego wiadra robimy gigantyczne sito, czyli w dnie wiercimy bardzo duzo dziurek, nastepnie jedno wiadro z duza iloscia dziorek wkladamy do drugiego , z ktorego odbieramy czystka slodka brzeczke. Aby wydobyc duzo dobroci z luski, nalezy "przeplukac" luske goraca woda (do 80 stopni Celcjusza) poprzez ostrozne polewanie powierzchni luski goraca woda. Jak uzyskamy okolo 24 litrow brzeczki konczymy dolewac wody na powierzchnie luski. Caly proces nazywa sie filtracja i wysladzaniem. Teraz nalezy zagotowac slodka brzeczke i dodac chmiel. Nalezy gotowac nasza miksture przynajmniej jedna godzine. Dodajemy chmiel w 3 porcjach. Pierwsza porcja chmielu dodajemy tuz po zagotowaniu sie brzeczki. Ilosc chmielu zalezy od tego jak mocno gorzkie piwo chcemy uzyskac oraz ilosci substancji w chmielu, ktora nadaje goryczy (alfa kwasy). Jesli uzyjemy polskiego chmielu lubelskiego, ktory ma okolo 5% alfa kasow powinnismy uzyc 30 gram na poczatek gotowania. Natepnie 20 gram na ostatnie 15 minut gotowania, i 30 gram na ostatnie 3 minutu. Wylaczamy gaz i teraz powinnismy calosc schlodzic do temperatury pokojowej. Najlepiej jest zrobic to tak szybko jak to mozliwe. Mozna wlozyc do wanny z zimna woda, albo skonsturowac sobie chlodnice.
W miedzy czasie musimy wyczyscic i zdezynfekowac pojemnik w ktorym bedziemy fermentowac (do tego mozemy uzyc balona na wino, 30 litrowego wiaderka z pokrywka, ktore ma astest kontaktu z zywnoscia). Jest to bardzo istotna czesc produkcji piwa. Do tego mozemy uzyc rozcienczonego wybielacza chlorowego (pojemnik po dezynfekcji musi byc bardzo dokladnie wyplukany).
Chlodna brzeczke przelewamy do pojemnika poprzez czysta i wygotowana pieluche, by oddzielic chmiel. Posypujemy powierzchnie suchymi drozdzami piwowarskimi gornej fermentacji (na przyklad US05, S-04, Danstar Notthingam itd) i odstawiamy w chlodne (najlepiej by femrnetujace piwo mialo 18 stopni) miejsce na tydzien.
Po tygodniu rozlewamy piwo do butelek (najlepiej szklane, jesli mamy kapslownice, od bolu moga byc plastikowe) z odrobina cukru (niecala plaska lyzeczka na pol litra piwa) dla nagazowania piwa.
Tak przygotowane piwo zostawiamy trzy
dni
w temperaturze pokojowej, nastepnie przenosimy do chlodnej piwnicy na przynajmniej 4 tygodnie, najlepiej na 3 miesiace.
Smacznego!
PS.
Jak
szukacie
szczegolow sa spolecznosci
internetowe
, wystarczy wpisac piwo domowe w google :)