1 kg mąki + 1 szklanka
20 dag tłuszczu (masło lub margaryna)
1 łyżka smalcu (trzyma wilgoć)
0,5 szklanki oleju
6 jajek
1 szklanka miodu
1 szklanka cukru
0,5 szklanki śmietany kwaśnej i raczej gęstej
2 łyżeczki amoniaku lub proszku do pieczenia ( ja daję łyżeczkę amoniaku i łyżeczkę proszku do pieczenia)
2 łyżeczki sody
2-3 opakowania przyprawy do piernika
0.5 szkl. cukru zrumienić na karmel,zdjąć z gazu, wlać 0,5 szkl. gorącej wody (ostrożnie bo może pryskać, trzeba mieć przygotowaną przykrywkę), dodać miód i wymieszać- całość będzie płynna.
3 całe jajka+ 3 żółtka ubić z resztą cukru.
Do mąki dodać sodę,amoniak lub proszek, rozpuszczony, ostudzony tłuszcz, olej i smalec, dodać resztę składników i wymieszać.
Wyrobić ciasto na 1 dzień wcześniej, postawić w chłodnym miejscu i na drugi dzień piec.
Przepis na pierniczki pochodzi od s. Leonilli.
Długo zachowują świeżość (nawet jeśli pominiemy smalec), a po upieczeniu od razu są mięciutkie i już nie twardnieją. Do dłuższego przechowywania należy je ułożyć w szczelnie zamkniętych puszkach lub słojach.
Szczerze polecam…:)