1 szklanka (250 ml) mleka
50 g świeżych drożdży
4 łyżki stołowe masła roztopionego i ostudzonego
3 łyżki cukru
1 łyżka cukru waniliowego
3 szklanki mąki pszennej (typ 550)
szczypta soli
1 jajko
4 żółtka
2 łyżki spirytusu
smalec do smażenia
ulubiona konfitura do nadziewania
do dekoracji wedle uznania: lukier, cukier puder
co roku staram się w czasie karnawału smażyć pączki z nowego przepisu. Polecam ten przepis pączki są bardzo dobre a i dnia następnego są smaczne. Z podanych składników wyszło mi 20 pączków wykrawanych szklanką…
do miski wsypujemy mąkę, robimy „dołek” wkruszamy drożdże, dodajemy łyżkę cukru i mąki; zalewamy ciepłym mlekiem. Odstawiamy na ok 10 min, aż zaczną rosnąć.
Jajko i żółtka ucieramy z pozostałymi 2 łyżkami cukru na białą i puszystą pianę. Do miski z mąką dodajemy sól, cukier waniliowy, ubite jajka, stopione masło, spirytus i mieszamy. Trzeba dobrze wyrobić ciasto, najlepiej ręką przez około 15 minut lub odpowiednią końcówką miksera (haki)
Wyrobione ciasto na pączki musi wyrosnąć. Powinno podwoić swoją objętość. Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę lub blat kuchenny lekko podsypany mąką. Wałkujemy lekko na niezbyt duży placek o grubości ok. 2 cm. Szklanką wycinamy krążki. Czynności powtarzamy aż ciasto się skończy. Krążki rozkładamy równomiernie blacie posypanym mąką przykrywamy czystą czystą ściereczką na około 30 – 45 minut do wyrośnięcia.
Wyrośnięte pączki wkładamy na odpowiednio nagrzany olej i smażymy przez ok. 2 minuty z każdej strony. Pączki nie mogą za szybko się rumienić, bo w środku będą jeszcze surowe. Pączki wyławiamy łyżką cedzakową i odkładamy na talerze wyłożone papierowymi ręcznikami.
Po lekkim ostudzeniu nadziewamy szprycą z ostrą końcówką. Na koniec dekorujemy pączki lukrem bądź posypujemy cukrem pudrem.