Przepis pochodzi z styczniowego numeru "Przyślij przepis". Został przeze mnie trochę zmieniony.
Zapiekankę robiłam w naczyniu żaroodpornym o wymiarach zbliżonych do standardowej blaszki do pieczenia ciast.
1) Ryż gotujemy. Po ugotowaniu ryż z dwóch woreczków przekładamy do naczynia żaroodpornego. Polewamy keczupem, majonezem oraz posypujemy 1/3 startego żółtego sera.
2) Filet z kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni posypując przyprawą gyros, odrobiną soli i pieprzu. Dodajemy pokrojoną w półksiężyce cebulkę. Razem dusimy, aż cebula zmięknie.
Po usmażeniu przekładamy do naczynia żaroodpornego. Posypujemy wszystko pokrojoną w paseczki papryką, plasterkami ogórka konserwowego oraz 1/3 startego żółtego sera.
3) Wszystko przykrywamy pozostałym ryżem, polewamy majonezem i keczupem i posypujemy resztą startego żółtego sera.
Zapiekankę pieczemy około 30 minut w rozgrzanym piekarniku.
P.S. Każdą warstwę ryżu polecam lekko ubić wówczas keczup i majonez dają się bardzo ładnie rozsmarować.
Do zapiekanki zrobiłam sosik jogurtowo-czosnkowy:
jogurt naturalny ok 300ml mieszamy z łyżką oliwy z oliwek i z łyżką octu winnego. Dodajemy sól, pieprz, suszone oregano oraz dwa ząbki rozgniecionego czosnku. Wszystko razem mieszamy.
Polecam tą zapiekankę z tym sosem. Razem smakuje wyśmienicie!!!