CIASTO:
Surowe ziemniaki obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o najdrobniejszych oczkach. Odciskamy ( podobno najlepsza do tego celu jest czysta pielucha tetrowa lub...pończocha :) - nowa oczywiście) ale nie wylewamy soku. Odstawiamy go w misce na chwilę, tak aby krochmal osiadł na dnie. Wystarczy 10-15 minut. PO tm czasie wodę z wierzchu zlewamy, zaś krochmal wyjmujemy i dodajemy do odciśniętych ziemniaków.
Kiedyś jadłam będąc na wycieczce w Suwałkach...pyszne... polecam!!
Ja robię podobne nazywają się pigoły, danie ze wschodu. Ale do farszu dodaję podgotowaną, pokrojoną kiszoną kapustę , smażoną cebulę i suszone, namoczone grzyby lesne. To jest niebo w ,,gębie". A na drugi dzień zimne kroję w cienkie plasterki i podsmażam na patelni. Farsz ze srodka otacza ziemniaczane pigoły i smakuje to jeszcze lepiej niż świerze! PYCHA , polecam
Zrobiłam . Jeden mi pękł , a farsz jak dla mnie był twardy. To moja pierwsza próba , ale będę robić ponownie.