2 jajka
woda, sól
+ chlebek, 2 plasterki sera żółtego, masło
1. W niedużym garnku zagotować wodę z odrobiną soli ( lub bez i wtedy jajka posolić do smaku na kanapce), na wrzątek delikatnie wlać całe jajka pojedynczo, między jednym a drugim chwilkę poczekać.
2. Łyżką delikatnie 'omiatać' jajka by białko ładnie owinęło się wokół żółtka.
3. Po dwóch minutach jajka są gotowe. Na chlebku posmarowanym masełkiem ułożyć ser zółty ( lub szynkę, ale że dziś piątek wybrałam ser) i odcedzone jajko, można doprawić do smaku choć takie też jest smaczne :)
Do jajek w koszulkach wodę się lekko zakwasza, wtedy białko się od razu ścina:)
Tak właśnie gdzieś czytałam też, ale na szczęście i tak poszło ;p
Warunkiem powodzenia i zachowania całości kształtu jest też swieżość jajka.
Widziałam w jakimś programie kulinarnym wrzącą wodę zakręcić delikatnie wlać rozbite jajko ze spodeczka a wodę zakwasić octem.