Ciasto:
2 szklanki cukru,
2 szklanki śmietany 18%,
2 łyżeczki sody,
3 łyżki kakao,
3 jajka,
2 szklanki mąki pszennej,
5 dag mielonych orzechów.
Rolady ( na 1 roladę):
2 jajka,
2 łyżki cukru,
3- 4 łyżki mąki,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Nadzienie do rolad:
3,5 szklanki maku,
1 szklanka rodzynek,
cukier do smaku,
4 łyżki konfitur,
3 łyżki masła.
Krem:
40 dag miękkiego masła,
1 1/2 puszki masy toffi.
Polewa:
100g gorzkiej czekolady,
125 g margaryny.
Ciasto: 1,5 szklanki cukru ubić z jajkami. Resztę cukru zmieszać z kakao.
Do śmietany dodać sodę, następnie kakao z cukrem i masę jajeczną. Wymieszać mikserem na gładką masę. Dodawać porcjami mąkę i mieszać łyżką. Na końcu dodać orzechy i wymieszać. Upiec 2 placki w blaszce o wymiarach 22x33 cm. Piec w 180 st C.
Nadzienie makowe: mak opłukać i ugotować na małym ogniu ok. 1 godz. Zaparzyć i opłukać gorącą wodą rodzynki. Zmielić mak i rodzynki. Dodać do masy konfiturę ( smak wg uznania), stopione masło i cukier do smaku. Można dodać aromat.
Rolady: białka ubić z cukrem na pianę. Dodać po 1 żółtku i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Upiec roladę w blaszce o wym. 22x33 cm. Gorącą posmarować masą makową i zwinąć. Odłożyć do wystudzenia. W ten sposób upiec trzy rolady. Ciasto pieczemy w 175 st. C.
Krem: utrzeć mikserem masło do białości. dodawać po łyżce masę toffi.
Złożenie ciasta: na pierwszy czekoladowy blat wyłożyc trochę kremu, ułożyć rolady ok. 1,5 cm jedna od drugiej. wolne miejsca między nimi wypełnić kremem. Trochę posmarować wierzch i boki rolad. Ułożyć drugi placek czekoladowy.
Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić na parze razem z margaryną. Połączyć razem mieszając. Posmarować glazurą wierzch ciasta. Odstawić na kilka godzin lub całą noc w chłodne miejsce.
Ciasto wychodzi bardzo wysokie i efektownie wygląda. Wierzch można dowolnie udekorować np. posypać zmielonymi orzechami . Przepis znalazłam na rosyjskiej stronie kulinarnej i prztłumaczyłam. Mojej rodzinie bardzo smakowało.
Rolady można posmarować masą makową z puszki.
Bardzo ładne ciacho:)
Dobrze by było mak usmażyc z dodatkami-nigdy nie dodaje sie surowego do pieczonych ciast.
Zawsze daję mak zaparzany i nic się nie dzieej. O zasmażaniu maku dowiaduje się pierwszy raz.
Mak nie jest surowy bo jest gotowany. Pozdrawiam