Polecam .
Robiłam dzieciom taki napój "kryzysowy", podobnie jak wówczas czekoladę też się robiło.
Jakos nie wobrazam sobie takiego "zestawu obiadowego.Albo pierogi, albo taki misz masz, no ale a Tacy co im to smakuje.Smacznego!!!!!
Ciekawy przepis.
matani ma rację.Chyba co najmniej 6 jaj trzeba na taki wysoki biszkopt, tortownica 26cm, albo i 7?
Zrobilam te gofry w wersji bezglutenowej. Niestety zabraklo mi migdalow, wiec do reszty dodalam zmielone siemie lniane, pastki dyni i platki owsiane bezglutenowe.
Ciasto wyszlo dosc geste, wiec pod koniec dodalam ciut wody.
Bialka ubilam na piane i dodalam na koncu.
Mozna je jesc w wersji na slodko, lub na ostro, poniewaz nie ma w nich cukru, a wiec wybor nalezy do kazdego - co kto lubi :)
Polecam sprobowac, bo w wersji bezglutenowej smakowalo szczegolnie tym, ktorzy nie moga korzystac z glutenu na codzien :)
Zrobiłam po 14:00 to ciasteczko. Dałam jogurt o smaku marakuji. Wyszło pyszniutkie A jutro będzie jeszcze lepsze jak się porządnie zsiądzie
Jutro robie, zobaczymy co wyjdzie.
Jeszcze nigdy nie wyszly mi polskie Galaretki.nawet z mniejsza iloscia plynu byla "kicha",szkoda bo niemieckie nie maja tyle smakow ale sa obledne w wykonaniu.
Dzisiaj z ananasem....mandarynki jakos wyszly sobie, albo sie schowaly.Tez pyszne,polecam
Ciekawy przepis.
Niestety nie mój smak.
Zdecydowanie wolę najprostszą klasyczną wersję (buły masło, dobra wędlinka/ kiełbasa, pieczarki, cebulka śmietana, ser)
Mimo wszystko dzięki za przepisik, bo widzę że innym smakuje.
Pozdrawiam.
trylobicik - ziemniaki można nawet zetrzeć na grubo, na tarce, jak kto woli.
Plastry są wygodne: mam małą szatkownicę i migiem je plasterkuje, po upieczeniu kroję je łopatką i nie rozsypują się, trzymają fason
A mięso dowolne: karczek czy od szynki, tylko czas pieczenia trzeba wydłużać.