a i owszem - na chlebek, bez chlebka, jak lubisz, jest smakowity i mysle, że może powinnas się przelamac i skosztowac, a swoją drogą to polecam ci szczegolnie "pasztet świąteczny wielkanocny" jest bardzo, bardzo smaczny, pozdrawiam inka21
Pychotka.. U mnie w domu to się nazywa "cudaczki" i podaje się jak gołąbki w sosie pomidorowym...
Smacznego! polecam !
Ja kupiłam kurczaka 2.25kg.
I do pasztetu dodałam 2 bułki wcześniej zamoczone w wodzie i 3 ząbki czosnku , a na wierzchu porobiłam paseczki ze słodkiej papryki dla ozdoby.
Pasztecik niczego sobie , mniam ,mniam. POZDRAWIAM
Oj przepraszam to nie do mnie było to pytanie.
Nie, jestem Martą.Pozdrawiam.
brzmi nieźle i faktycznie o niebo mniej roboty chyba jutro wypróbuje Twojego gołębia, o skutkach i smakach napisze porzy okazji:)
Zapiekam w 350 Farenheit albo 176.6 Celcius ale piekarnik nagrzewam wczesniej przed wlozeniem lasagna .Przepraszam jesli nie napisalam w przepisie. Powodzenia i smacznego.
moja Rodzinka sobie zazyczyla babke cytrynowa na Wielkanoc, wybralam Twoj przepis i teraz mam takie pytania:
1. czy ta babka jest leciutko wilgotna, czy ewentualnie bede musiala ja nasaczyc..?
2. czy 4 lyzeczki proszku to nie za duzo..?
pozdrawiam i oczekuje na odpowiedz :))
Mam pytanie w jakiej temperaturze zapiekać ?
Osobiście jadłam różne utopence (oryginalne w Czechach) - i krótkie i dłuższe, grubsze i chudsze - tutaj nie ma reguły w stosowaniu kiełbasek, zapewne zależne od regionu. A przepis pochodzi od Czecha - to on nas namówił do spróbowania tego specjału. I jest przetłumaczony z czeskiego.
Czeskich serdelków w Polsce nie kupisz - mi smakowo (w smaku zbliżone do oryginału) najbardziej odpowiadały te z morlin (dlatego tak wpisałam).
Marzeną Muchą
czy jesteś Marzeną z kuchni o2
POMOCY!!!!!!!!!!!
Zrobiłam i wyszło strasznie gęste czy to ma być 2 puszki mleka czy 4 puszki dwa słodkie a dwa nie??
Jakos nie moge sobie wyobrazić tej potrawy - a jednak brzmi ciekawie ;) Proszę napisz jak to jeść, z czym... bo chyba nie na chlebek... Podzrawiam!
Sałatka faktycznie bomba! Dziękuję za super przepis. Przyglądałam mu się od dłuższego czasu, intrygował mnie, ale poczakałam na Wasze komentarze. Ukryłam resztkę w lodówce, wyniosę z domu i poczęstuję jeszcze mamę.
Dodałam 3 ząbki czosnku ... chyba jeden za dużo.
W związku z sałatką mam dwa pytanka:
1. Po co to przepłukiwanie selera przegotowaną, zimną wodą? Bez płukania może byłby wyrazistszy jego smak?
2. Czy ktoś ma dobry sposób na czosnek ? :) Lubię to warzywko, ale nie lubię jak ... czuć od kogoś czosnkiem i sama nie chciałabym, żeby ktoś musiał ode mnie coś takiego potwornego czuć ... ??? Z góry mówię, że nie oczekuję pomysłu żucia zielonej pietruszki :) odpada
Dzięki