u mnie już jest w ulubionych ten przepis, inka21
marinik, dla ozdoby nacinasz szyneczkę i powstaje taka fajna , fikuśna kratka, no i jeszcze jest drugi plus tego nacinania- zwiększa sie poprzez nacięcia przechodzący w mięso aromat ( tak myśle), inka21
nie niedodaję tluszczu ,ponieważ ciasto byloby zbyt ciężkie i nie wyroslo należycie, inka21
inka, a co z tym nacinaniem szynki??? kojarze nacinanie z tluszczykiem szynkowym, no, ale jak sie kupi taki kawalek 1,20 kg to chyba bez tluszczyku, zatem co i po co nacinac??????
Posmarowac ciasto powidlem sliwkowym. No w skladnikach nie podalam.Pozdrawiam.
posparować powidłem??? tzn bo w składnikach nie ma powideł ????dziekuję za odpowiedz i pozdrawiam
Prosze o wyjasnienie - ciasto podzielic na 3 czesci, co zatem robi sie z ta 3 czescia, skoro jedna pod ser, jedna na kruszonke,a trzecia?
Poza tym zoltka do ciasta a bialka do ubicia osobno z dodatkiem cukru i maki ziemniaczanej? dobrze rozumuje?
Do ciasta nalezy dodac 2 jajka. Juz to umiescilam w przepisie. Przepraszam bardzo za to przeoczenie :)
ile jajek należy dodać do ciasta?
No i jestem pełna podziwu dla autora.
Dzisiaj są już same okruszki.
Chałka jest ogromniasta jak dwie sklepowe i pyszna. MNIAM MNIAM
W sobotę piekę następną.POZDRAWIAM.
U mnie to się nazywa "gołąbki dla leniwych" albo po prostu
"gołąbki leniwe", pycha. Czasem zamiast kaszy dajemy ryż surowy czasem kaszę a czasem jedno i drugie.
Odpowiadam więc:
1. Babka nie jest sucha po upieczeniu, po 4 dniach dopiero jest jak babka piaskowa ale czesto tego 4 dnia nie doczeka, jest wilgotna, nie trzeba jej nasaczac
2. 4 PŁASKIE łyżeczki na pół kg mąki to jest optymalnie, ja daję pół opakowania proszku takiego na którym pisze: na kg mąki, wychodzi to ok 4 płaskich łyżeczek, oczywiście zależy jakie masz łyżeczki, jak głębokie to daj mniej proszku
Zycze powodzenia, ta baba zawsze mi wychodzi więc tobie też na pewno się uda. Ja też robię tą babkę na Wielkanoc tylko migdałową :) W zeszłym roku wszyscy chwalili i zeżarli całą w 1 dzień.
Daj znać jak ci wyszła :)
Znam ten przepis już od jakiegoś czasu, tylko nazywa się "gołąbki inaczej", są naprawdę świetne, raczej lepsze z manną niż z ryżem.
Jest coś bardzo podobnego w moich przeisach pod nazwą "gołąbki poznańskie"
Ja robie podobnie, tylko zamiast kaszy surowy ryż .Jest to dobre danie ,pozdrawiam madzina!!!