Robie juz drugi rok z kolei cukinia jest pyszna ,polecam
Nie ma potrzeby gotować aż 5 godz. zupy. Wystarczy dzień wcześniej wieczorem wypłukać groszek i osączyć na sicie, po czym zalać zimną wodą i odstawić na całą noc. Następnego dnia ugotuje się bardzo szybko, razem z innymi składnikami /ja dodaję go nawet nieco później, czyli razem z ziemniakami/.
Mariateresa tez miałam takie odczucie,ze mało octowe ale następnym razem dodam ciut więcej. Kolejny raz będzie za tydzień .Pozdrawiam :)
Dzięki gabigold ! kamień z serca..... ja wytrzymałam 4 dni i zaserwowałam dzisiaj i opinia trzech osób była - "ciut mało charakterne"
- więc odlałam ok. szklanki tej zalewy, dodałam 3 stołowe łyżki octu, zagotowałam, wlałam do miski - i do jutra powinno charakteru nabrać.
Ale ile nas - tyle podniebień. Pozdrawiam !
Właśnie włożyłam do piekarnika ale chyba mało sera miałam bo mi kratka nie wyszła, ale poprawka i tak będzie
Wiem, że za wcześnie ale już mogę powiedzieć, że przepis zostanie zapisany w kajeciku. Bardzo fajne mięsko do podania z różnych okazji.Dziękuję za podzielenie się z nami.
Monika czy ty prowadzisz bloga ? Bo właśnie znalazłam na nim identyczny wpis ?
Dzięki :)) To nazywają promocją? To jakiś spisek :D.
Apteki to nie zarobią na mnie - ja uznaję tylko kuracje 'nalewkowe, smak dobieram do choroby, czy chorobę do smaku . Albo mi to pomoże, albo zabije - za to 'na wesoło i ze smaczkiem.
Masło chyba zacznę sama produkować (jak Misia). Może wyjdzie lepsze od sklepowego, a na pewno zdrowsze...
Przepraszam za bazgrolenie po przepisie, już spadam i więcej nie gadam
Super!
Pycha,zrobilam na kolacje z 50 dag maki i 50 dag miesa i znklo wszystko.Do ciasta dodalam troche drozdzy suszonych zeby bylo pulchniejsze.
Hello Smosiu ! Nie łam się..upoluj promocyjną kostkę masła (ostatnio masło polskie z Mlekovity) dawali w "piesku" za 5.29.Lepsza kostka masła w koszyku niż prochy z apteki kupowane za niebagatelne kwoty.Taniej i smacznie na maśle się wychodzi...)))
To już 3 latka (prawie) - jak ten czas leci ...
Muszę pomyśleć o powtórce (domowy chałwożerca będzie zachwycony), tylko nowe ceny masła powalają (szok).
Robie identycznie od kilkunastu lat. Mocno upycham szczaw w sloiczku a na gore wlewam lyzke oleju. Bywalo ze i 2 lata stal w piwnicy i nic nie dzialo sie z nim. Najprostszy sposob na pyszny szczaw do zupki. W tym roku wedle wskazowek zrobie botwinke.Jestem ciekawa efektu.
Właśnie zerwalam okre z ogródka. Moja tak bardziej dla zabawy, posadzilam z czystej ciekawości. Ale korzystam z okazji i pokazuję jak wygląda