Obłędnie pyszne. dziś pomieszana czarna porzeczka, czerwona porzeczka i borówka.
Ja upiekłam z borówką amerykańską.
Przepyszne i tyle, nie ma co pisać, trzeba upiec. Dzięki za udostępnienie przepisu. Dodam, że moje mleko też było jakby ciut zwarzone, ale się tym nie przejęłam i nie wpłynęło to na efekt.
Ja znam ten przepis , pod nazwą Kawa po kapitańsku polecam
Robię to ciasto od lat. Jest genialnie pyszne i zawsze robi furorę. Delikatnie zmodyfikowałam przepis pod swoje potrzeby min. odejmuję cukru o połowę, a do polewy nie daję go w ogóle. Chałwy używam o różnych smakach - w zależności od tego, jaką posiadam. Z każdą smakuje świetnie. Do jasnego ciasta również dodaję łyżkę lub dwie śmietany lub jogurtu aby lepiej się rozprowadzało. Polecam, jest to wypiek na każdą okoliczność. Bardzo dziękuję, że mogłam skorzystać z przepisu.
Powtórka, po mojemu - mniej ostro, tylko 2 malutkie łyżeczki chilli, 1na ostrej papryki wędzonej i sporo słodkiej wędzonej /za dużo sypnęłam i jest lekko gorzkie/. Część cukru zastąpiłam miodem dodanym do słoiczka z olejem, przyprawami i ciut gorącej zalewy, by go rozpuścić. Zalewy tak dużo, że jeszcze na 2ie porcje mi starczy. Bardzo dziękuję
Ogórki bardzo dobre, robie je co roku :)
Pyszna powtórka wczoraj, suszone śliwki miałam.
W sezonie koniecznie muszę upiec ze świeżymi. Polecam i dziękuję :)
Z wielką przyjemnością po przerwie powróciłam do przepisu , kiedy tylko zobaczyłam jagody . Robię z całego kg serka Dellfiko i dodaje 3 łyżki mąki i 3 białe czekolady. Jednym słowem pyszotka. Pozdrawiam Krysiu
Likier jest pyszny. Znowu zrobiłam. Zawsze go robię przy okazji wykonywania nalewki cytrynowej krakowskiej. Do niej potrzeba 10 cytryn,
a skórka tylko z 2, więc mam resztę do limoncello.
sezon jagodzianek
Kiszona fasolka - świetna na surówkę z dodatkiem cebuli, natki pietruszki i oleju. Kiszony kalafior - smakuje podobnie jak kiszona kapusta. Kiszona cukinia jak ogórki. Kiszony bób i papryka również smaczne, choć te dwa ostatnie trzeba jeść świeżo kiszone bo z czasem tracą na smaku.
Suuuper, jak fajnie że i Wam smakowała. U nas jest tak często, jak to możliwe - kiedy śmietana zalega w lodówce i nie wiadomo co z nią począć, a wyrzucić szkoda.
Zrobiłam Twoją pizzę na dzisiejszą kolację.Wodę dałam na pół z mlekiem.Proporcje idealne.Ciasto wyrabiało się z przyjemnością.Nic nie podsypywałam ani nie podlewałam. A piekłam dokładnie 18 minut,bo nie dzieliłam ciasta a upiekłam całe naraz.Ledwo zdjęcie zdążyłam zrobić,bo domownicy oblegli wypiek z każdej strony. Ser dałam z dziurami ,stąd takie ''ubytki'' Smosiu,smakowita, chrupiąca pizza