Wypróbowałam tą polewę, po dodaniu śmietany zrobiła się jaśniejsza,koloru mlecznej czekolady.Może to zależy od użytych składników,ale ogólnie ładnie zastygła.
A czy na maśle też się uda? Staram się nie nadużywać margaryny, poza tym masło jest takie dobre... p.
Żelatynę rozpuszczam w szklance i jeszcze płynna dodaje do rondelka do reszty składników . mieszam aby wszystko dokładnie się połączyło i podgrzewam. Po lekkim wystudzeniu dodaje śmietanę.Zawsze robie z tego przepisu i wychodzi dobra.
Trochę ten przepis nie jest logiczny. No bo piszesz : rozpuścić żelatynę w 2 łyżkach gorącej wody, a potem ......cukier, marg. i żelatynę podgrzewać aż do rozpuszczenia.
Polewa jest naprawde pycha,polecam
Super! Dodaję do ulubionych.
Oto moja, - pierwsza w życiu róża z czekolady plastycznej i prawdopodobnie nie prędko sięgnę po marcepan. Zrobiłam z połowy porcji - 100 gramowa tabliczka deserowej i stołowa łyżka miodu, co wystarczy na 3 duze - 10 cm. średnicy róże. Obok na foto - próba odcisku serwetki papierowej, moze być ciekawie na pokrycie wierzchu tortu. Dziękuję za pomysł i pozdrawiam pięknie !
Genialna i wspaniała masa.Robiłam z białej czekolady dodałam trochę zielonego barwnika. Z żadnej masy tak dobrze mi się nie robiło(listki , kwiatki ,kokarda ) a poza tym nie za słodka w smaku idealna. Polecam w 100%
kiniaa, tak to też czekolada plastyczna, a tu jeszcze jeden z białej czekolady.
Basiu - wejdz na youtube i wpisz w okienko - róże z czekolady lub ozdoby z czekolady, kwiaty na tort ..... cokolwiek w tym temacie - pokaże Ci się mnóstwo filmików.
Basiu,kwiaty przepiękne.Do tej pory zrobiłam kilka ale z masy cukrowej .Muszę spróbować zrobić z czekolady.Są napewno smaczniejsze niż te z masy cukrowej która jak dla mnie jest strasznie słodka.Mam pytanie o torcik pokryty brązową masą,jaka to jest masa? też czekolada plastyczna? wygląda ślicznie.
Płatków nie wycinałam, robiłam kuleczki i rozpłaszczałam. Miałam kiedyś link, (już nie pamiętam kto mi go przesłał) jak zrobić taką różę, ale niestety jest już skasowany i nie mogę go odszukać, a szkoda bo też zapomniałam jak robiłam te róże.
Wydaje mi się że błysk zależy od rodzaju czekolady. Za pierwszym razem wyszły mi bardzo świecące, aż bałam się że się rozpłyną.Za drugim, jak pokazuje zdjęcie, już nie są takie błyszczące. Z tego co pamiętam za pierwszym razem użyłam chyba więcej miodu i czekolady z Goplany, której miałam akurat nadmiar. Kolejne były z Wedla. Basiu Twoje są śliczne. Powiedz proszę czym wycinasz płatki i czy brzegi są cieńsze niż reszta.Chciałabym robić tak piękne jak Ty:)
ląduje w ulubionych