Zrobiłam dziś na obiad, z tym że nie wegetariańskie bo z bekonem, serem, cebulą i pieczarkami. Wyszło przepyszne. Napewno jeszcze nie raz zagości w moim domu.
Agulina, cieszę się, że smakowało :) a cała zabawa polega na tym, że do środka można wpakować co się żywnie podoba. Sama dzisiaj będę je robić i do szpinaku dodam kurczaka i co się tam jeszcze nawinie. Pozdrawiam!! :)
Zapomniałam dodać, że moja wersja jest mięsna, szynka, czebulka, ser i sos pomoidorowy. Mąż była zachwycony!
Ciasto super, nie wiem jak smakujá gotowe, ale prezentujá sié super :)
I jeszcze ráczka mojej córeñki :)
Przepis świetny, ale u mnie nie bardzo idzie szpinak. Zrobiłam z pieczarkami i mięsem mielonym, a przed położeniem farszu posmarowałam koncentratem pomidorowym. Podane z sosem czosnkowym smakowało rewelacyjnie. Dziękuję za przepis!
do ulubionych!
Dee, cieszę się, że smakowało i że podzieliłaś się z nami ewentualnymi modyfikacjami :) POZDRAWIAM!!
No już po konsumpcji pierwszego: trafił mi się ze szpinakiem.
Podtrzymuję zdanie: PYCHOTA :)
Są wielkie, syte i jednym najadłam się wystarczająco. Super smakuje z jakimiś sosami: ja akurat miałam czosnkowy i to podkreśliło tylko smak calzone.
Polecam do wypróbowania i dzięki autorce ;)
I powiedziałabym, że przepis baardzo łatwy :-/
Dałam się skusić i pierwsze dwa siedzą już w piekarniku: jak na razie: BOMBA !!! Ciasto po godzinie było puchate, elastyczne, bardzo łatwo dało się rozwałkować. Farsz natomiast to kompozycje własne, tzw "resztkowe" Jeden z pieczarkami i cebulką, drugi ze szpinakiem a pozostałe dwa nadziane kompozycją brokułowo-fetowo-cukiniową. Różnorodność jest
I w temacie ciasta drożdzowego popieram autorkę: drożdże nielubią zbyt ciepłego mleka, bo łatwo je zaparzyć i nic z tego. Nauczona doświadczeniem nie stawiam już nawet miski na niczym ciepłym a tylko w ciepłym miarę miejscu: i skończyły się moje problemy z drożdżowymi.
pyszneeeeeeeeee
zawsze robie z pieczarkami i papryka dzis bedzie twoj pomysl mmmm
Do Timiri
wazne jest aby mleko ktore dodajesz do utartych z lyzeczka plaska cukru bylo cieple ale nie gorące bo drożdze sie zapazą i lipa nici z pieczenia a potem zostaw w cieplym miejscu w duzej misce az ci wyrosna na puchata piane
ja stawiamwpiekarniku na 50 stopniach tak samo jak juz zrobie ciasto to te takmi rosnie sobie w piekarniku bo kaloryfery nie grzeja caly rok
znam tą sałatkę. sama ją robię dosyć często. nawet dziś jąjadłam. lubię jej smak. daję również zielone liście pory gdyż wcale nie są nie dobre a sałatka ma ładniejszy kolor. ogólnie polecam sałatkę
Niestety, nie wyszło mi:( Musiałam źle zrobić ciasto, bo nie wyrosło (dopiero uczę się gotować, jak na 3 podejścia do drożdży tylko raz mi się udało... zastanawiam się, co robię źle?:() Nie starczyło ciasta do zawinięcia farszu, więc przemieniłam wszystko w "tradcyjną" pizzę, dorobiłam tylko sos pomidorowy. Smakowała świetnie;)
Bardzo pyszne danie. Chyba się przekonam do szpinaku :)
Polecam :)