angelisiak a gdzie kupujesz ten makaron? Można go dostac w jakimś hipermarkecie? Bo mieszkam w małym mieście i nigdzie nie moge znaleźć a bardzo mi zależy...i jak się formuje cena takiej paczki ?
Tak, kupić makaron, zwłaszcza w małej miejscowości, to nie lada wyzwanie! Dlatego ja kupuję od razu 2-3 opakowania, żeby na jakiś czas mieć spokój z poszukiwaniem :)
Nie pamiętam już, co wtedy zrobiłam ze śmietaną, ale wyszło pysznie. Narzeczony się zajadał. Ostatnio dałam sos meksykański, dzisiaj będzie włoski pomidorowy. Zobaczymy, jak wyjdzie :)
Potrawa wyszła pysznie, jest oryginalna, smaczna i nie za droga jak na włoskie jedzenie. Łatwa i szybka w przygotowaniu, jeśli ktoś nie lubi za długo siedzieć w kuchni. Conchiglioni sprawdza się zarówno na romantycznej kolacji, jak i żeby zaimponować koleżankom ;) Jedynym problemem jest znalezienie makaronu!
moje niedopatrzenie :) już edytuję... śmietana potrzebna jest do wysmarowania naczynia żaroodpornego i do sosu oczywiście :) A przyprawy daję w momencie smażenia mięska.
ps.dzisiaj robiłam na obiad canelloni z powyższego przepisu. Pychota! ;)
A co zrobić ze śmietaną? I w którym momencie dodajesz przyprawy?
niuska4 - to pytanie chyba do matani ;)
Absolutnie nie może tak być. Z mleka powinno zrobić się gęste, ale płynne toffi.
Przepis na karmel z mleka skondensowanego wkliłam do przepisu!
EdytaS - dzięki za uwagi :) oczywiście ja również daję budyń BEZ CUKRU :) - zaraz edytuję przepis ;)
Wszystkim dziękuję za cenne uwagi. Troszkę zachodu jest z gotowaniem mleka, więc dlatego kupuję gotową masę, która wystarczy lekko podgrzać ;)
Uwielbiam to ciasto,tylko,ze ja nie dodaje zelatyny(3 masa) i daje budyn bez cukru.
można gotować w puszce i nic sie niedzieje podwarunkiem że jest dość wody w garku, a przy intensywnym gotowaniu jest dobre po 1,5 godz.
Jeszcze jedna uwaga do punktu 1. przepisu - w żadnym wypadku nie otwierać gorącej puszki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a najlepiej zrobić tak jak ja (patrz wyżej)
ja wylewam na patelenkę teflonową i cały czas mieszam, po jakichś 10-15 minutach mam piękne toffi, czy jak zwał tak zwał i nic nie przywiera
kokliko - filety rybne nie mają ości ;)
Ja też nie spotkałam się z filetami , ktore miałyby ości ale może we Francji są ościste filety:) albo kokliko czytała przepis o świcie i była jeszcze jedną nogą w łóżku:) Przepis smakowity, lubię takie śledziki.