ależ ja jestem bardzo spokojna ale widzę że coś Ciebie nerwy ponoszą. I w swoim życiu upiekłam już sporo chlebów na zakwasie. Nawet za chwilę wstawiam razowy ( zmodyfikowany przeze mnie przepis Tatter) do piekarnika.
Moim skromnym zdaniem (nie wiem co na to moderatorzy ?) , najpierw należało podac przepis na zakwas, potem na zaczyn i do nich odsyłac. A chodziło mi o doprecyzowanie pojęc które używasz: zakwas i zaczyn, twierdząc że to jedno i to samo.
Po co te nerwy? Powtózę, że przepis z założenia jest skierowany do wszystkich chętnych, którzy mają już w lodówce zaczyn i mają ochotę właśnie np. na chleb graham. Jeśli Ty go nie masz, a chciałaś skorzystać z mojego przepisu, trzeba było napisać to od razu, wówczas mogłabym Ci wskazać stronę, z której uczyłam się piec chleb: http://piekarnia.wordpress.com/2010/03/13/jak-zrobic-zakwas-zytni-wideo/ Fajnie, że wkleiłaś również kilka linków. Mirabbelka jest ekspertem w tej dziedzinie :)
1. Trochę wiedzy na temat zakwasu i zaczynu
2. Zakwas wg Mirabbelki
3. Zaczyn wg Mirabbelki
W dalszym ciągu odnoszę wrażenie, że mylisz pojęcia zakwas i zaczyn (ciasto zakwaszone). Zakwas i zaczyn (ciasto zakwaszone) to wcale nie jest to samo. Najpierw trzeba zrobic zakwas, aby z niego zrobic dopiero zaczyn (metoda trófazowa lub jednofazowa).
I co mi po przepisie, skoro odsyłasz mnie do googla po podstawowe wiadomości ?
Dzięki za wskazówki. 1) Jeśli chodzi o składniki przepisu: bez nawiasu jest podana proporcja na jeden bochenek chleba, a w nawiasie na drugi, napisałam to, więc idzie się połapać :) 2) Rozmiar keksówki: 30 cm długości, 12 cm szerokości. 3) Prawda, że zazwyczaj nacina się chleby przed wstawieniem do piekarnika, ale ja robię to zaraz po przełożeniu do formy, dzięki temu chleb nie pęka (a takie mam doświadczenia). Jeśli jest to konieczne, to nacięcia poprawiam również przed pieczeniem. 3) Zaczyn i zakwas to są synonimy, chodzi o to samo. W składzie podaję już gotową ilość zakwasu potrzebną do wyrabiania chleba. W celu otrzymania takiej ilości np. 200 g należy go rozmnożyć z gotowgo zaczynu 50 g w trzech fazach - dodałam link, gdzie wyjaśniam kroki ku temu. A skąd wziąść to 50 g na początek? Trzeba zrobić go samemu, ale to proces wymagający czasu (5 dni). Podałam ten przepis w założeniu, że osoby chętne do wypieku, już mają ten zaczyn. Jeśli ktoś chciałby od zera zrobić pierwszy zakwas, to proszę szukać w goolach (jest mnóstwo wiadomości na ten temat) albo napisać tu, to objaśnię. Z kolei, nie rozumiem, co masz na myśli, pisząc o zakwasie mieszanym. Nie użyłam takiego wyrażenia. Pozdrawiam
a nie lepiej podac składniki na jeden chleb ? Przepis będzie bardziej czytelny. Jeżeli ktoś będzie miałochotę zrobic dwa chleby, to po prostu weźmie podwójną porcję. Pytanie jeszcze co do keksówki, jaki rozmiar ? Ja mam 4 rozmiary form keksowych
I jeszcze o nacinanie chleba: nacinamy przed wyrastaniem ? (wiem, że tak pisze ale mam wątpliwości, bo większośc chlebów nacina się dopiero przed wstawieniem do piekarnika)
W składnikach piszesz o zakwasie a w wykonaniu wspominasz o zaczynie trójfazowym, by ponownie dojśc do zakwasu mieszanego z pozostałymi składnikami. Dobrze by było gdybyś doprecyzowała wykonanie chleba