Zrobiłam dziś zeberkę z Twojego przepisu, ale dzieliłam na 2 porcje, bez dodatków o których piszesz. Jest pyszna ! i wygląda super :)))
Zrobię moim dzieciom, choć nie są niejadkami, takie wymyślne dania są całkiem fajną sprawą dla nawet super jedzących,bo wtedy u dziecka włącza się wyobraźnia,jak dostanie takie "włosy makaronowe" czy kanapkę w kształcie ludzika. To też nie podaję im codziennie takich wymysłów, ale cieszą się na takie cudaki, wymyślają wtedy swoje dania i nazwy do nich. Parówki kupuję te najlepsze,albo użyję jakąś dobrą kiełbaskę. Oczywiście sosik pomidorowy musi być.
Jeszcze jedno: oliwy dałam tylko 3 łyżki (w połączeniu z przyprawami powstała mi pasta), ale to całkowicie wystarcza, bo tłuszcz wycieknie jeszcze z kurczaka.
Nie wiem gdzie tkwi sekret, ale kurczak przyrządzony w ten sposób jest rzeczywiście bardzo soczysty i dobrze przepieczony, piekłam ok 1 h 10 min. Nawet piersi nie są suche. Ja odkroiłam tylko szyjkę, a resztę podzieliłam na 6 części. Super kompozycja przypraw, tylko przyprawy do drobiu dałam 1 łyżeczkę, bo bałam się, że będzie za słone. Z tą 1 łyżeczką było w sam raz. Polecam tego kurczaka.
Kusiaczku_a, dziękuję w imieniu różyczki:)
Uwielbiam Twoje przepisy Różyczko :) wszystkie są doskonałe :)
Przepraszam, dodałam komentarz nie do tej sałatki śledziowo-ananasowej :) Tę te mam na uwadze i stąd pomyłka.
Bardzo smaczna. Bałam się tej celubi i niewymoczonych matiasów, ale zupełnie niepotrzebnie.
Smak,zapach i kolor tej zupy to jest to,czego potrzeba jesienną porą...)) W takiej wersji dynia smakuje mi najbardziej, choć zjadamy jeszcze placki ziemniaczano - dyniowe i taki właśnie dzisiaj dyniowy obiad.
zupka bardzo smaczna, robiłam tydzień temu, a dziś powtórka :)
Moja ulubiona. Ja dodaje jeszcze do smaku pare kropel olejku migdałowego a zamiast lanych klusek są zacierki
zupka bardzo smaczna:)
Zupka poczyniona po raz... trzeci :) Nie blenderuję dyni, lubimy większe kawałki :) Dynia uzależnia ;)