łOSOS-sliczny torcik!!!
Pozdrowka:)
Bardzo sie ciesze,Dorotaxx,ze uwazasz iz mi wyszedl ten prezent:)Nastepnym razem bedzie lepiej...Postanowilam pokryc tort marcepanem i ozdoby tez z niego zrobic,poniewaz masa cukrowa wysychala zbyt mocno i lamala mi sie kokardka.Byc moze za cienko walkowalam....no nie wiem.W kazdym badz razie i tak wszyscy w szoku byli:)))
A teraz nie moge sie doczekac kolejnego tortu:))))Cos czuje,ze jakis biznes otworze,jak juz dojde do wprawy,bo u nas takich tortow to nikt nie widzial...:))))
Marto 33-tak jak piszesz,domowymi sposobami tez mozna cos wykombinowac:)Ja w ciastolinie znalazlam wzorki na kokarde(ale slabo widac jakos),i gwiazdke tez.I jeszcze znalazlam taki fajny z jednej strony nozyk taki wygiety,a z drugiej ma lopatke.Swietnie sie tym''nozykiem'' platki roz wywija,a lopatke wykorzystalam do poprawek spidermana-zebrania ''krzywej'' czekolady,do naprostowania jej i przyklepania dziubkow:)
Pozdrawiam,dziewczyny:)))
grbe,ewciu ciesze sie bardzo,ze smakowało !
Pozdrawiam
justine ten tort nazywasz ,,wypocinkami,,??!! Wygląda jak prawdziwy prezent ! Super!
anboku jesli juz kupiłas barwniki w płynie to mozesz dodac je do masy cukrowej i do marcepanu . Tylko nie dolewaj barwnika za duzo bo rozrzedzi masy . Nastepnym razem radze zamowic barwniki w pascie lub w proszku
Dorotko teraz mam kąpletny mętlik w głowie-mam barwniki w płynie, właśnie dziś przyniósł listonosz. I teraz powiedz mi czy lepiej ich używać do marcepanu czy Twojej masy cukrowej??
Piękny , jak wszystkie Twoje torty.Pozdrawiam serdecznie
No i jeszcze tort spiderman,ktorego tez pokrylam masa marcepanowa,oczywiscie,Dorotko,z Twojego przepisu:)))
Łosos... !! Kopareczka mi opadała ........ jestes Wielka .. Maleńka !!!
łOSOS brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!mniszka1604 widać reke profesjonalistki
justine75 ale ładnie Tobie to wyszłobeti s,Dorotaxx dziekuje za madre rady napewno skorzystamA co sie tyczy strzykawek ,strzałek i takich tam,to najlepsze sa własnie niedrogie domowe sposoby
Jednak tort-prezent pokrylam masa marcepanowa i kokarde tez z niej zrobilam.A oto moje''wypocinki'' Na ''zywo''nie bylo widac tak tej maki,kurcze:(
Cudo!!!
Dorotko bardzo Ci dziękuję ,za podpowiedzi i fotki ...dobre słowko :-) i wogóle ...za tą masę hihihi tak wygladał tort,pozdrawiam cieplutko
Przepis faktycznie rewelacyjny-zrobiłam Mamie na imieniny i połowazostała zjedzona jeszcze przed porządnym schłodzeniem w lodówce.Masa świetna choć moja po dodaniu soku z cytryny trochę się zważyła mimo to przełożyłam nią ciasto bo przecież zjędzą je sami swoi a i tak nikt się nie zorientował.Polewa najlepsza pod słońcem - lśniąca i gładka u Mamy mam za nią wielkiego plusa!!!Pozdrawiam i dziekuje za przepis.