Bardzo się cieszę, że spagetti Ci smakowało:-) Ja powtórkę robię jutro -bez boczku jest postne:-)
Pycha :) właśnie jestem "po" ;) nie miałam sera do starcia, więc skroiłam kilka plasterków w malutkie kawałki i dodałam do gorącego sosu. Podałam z makaronem, gdy już się rozpuściły. Następnymm razem koniecznie zrobię z boczkiem! Pozdrawiam :)
Cukiniowy sezon się zaczyna więc do roboty Żarłoczki:) Ja dziś właśniewszamałam spagetti:-)
no i dobre na wigilię
zrobiłem - wyszło - smakowało. i zamierzam je zrobić niejeden raz. Widać w twoich przepisach radość z życia dajanko. i te wiersze...
wow
niedobry pisze się razem Orbicie2. A ciasto rewelacyjne!!!
Cieszę się, że ciasto Ci posmakowało:-) U mnie rodzinka miała na niego manie chyba z rok, ażw końcu powiedziałam "dośc", bo też ile czasu można co niedziele i na święta piec wciąż to samo;-)
Pozdrawiam cieplutko w to niezbyt ciepłe lato:)
Przepyszny ten plesniak. Kruchutki ,mieciutki po prostu "niebo w gebie" . U mnie byl z jagodami .
Czuje ze to bedzie moje ciasto w tym sezonie .
Dajanko dziekuje za wspanialy przepis ,pozdrawiam i oczywiscie polecam
Cieszę się, że smakowało:)
Nie wiem dlaczego przypaliło ci pianę, ja mam grzanie w piekarniku tylko z góry i nic się nie dzieje z tego powodu... Aha, warto dodac kisiel do piany, bo nadaje jej ona sztywnośc i kruchośc po upieczeniu.
Co do owoców, to faktycznie, ja ich nigdy nie żałuję i daję dużo:)
rog_j, również miłych i spokojnych świąt, a także udanych wypieków:)
Ja również robię pleśniaczka.. brat by się załamał gdyby nie było jakiegoś jabłecznika:)
Czekam na opinię, mam nadzieję, że posmakuje...
Mam zamiar zrobić na święta, dam znać jak wyszło :-)
Korka! Przepraszam, że dopiero teraz odp na Twoje pytanie, ale miałam zepsuty komputer:( Ja nie mam regulacji temperatury, bo mam tylko taki stary piekarnik elektryczny, ale podejrzewam, że nagrzewa się do 180 st C. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych wypieków:)