Mam pytanie, czy do mielenia wrzucić owoce ze skórką czy bez?
Zrobiłam schab wg tego przepisu i też wyszło wspaniale!!!! Pomyliłam mięsko z zamrażarki, hehe, ale w niczym to nie przeszkodziło, smak niebiański. A karkówkę i tak wypróbuję, a jakże.... Pozdrawiam, dzięki za przepis
Bardzo smaczna! Lekka i puszysta, goście myśleli że to masa z twarożku (w ogóle nie czuć masła) dodałam do ulubionych przepisów. Napewno jeszcze ją zrobię!
karkóweczka wspaniała całej rodzince bardzo smakowała, ja podlałam wodą w której moczyłam grzybki i winem,dzięki za przepis.
Rewelacyjna karkówka, robiłam już kilka razy i zawsze wychodzi, chociaż zwykle robię bez wina, bo zapominam sie w nie zaopatrzyć;)
Wyszedł mi pyszny zakalec ale na pewno spróbuję jeszcze raz pozdrawiam !
Fantastyczny przepis! Zminiejszyłam tylko odrobinę ilość wina (poprzednim razem wyszła nieco za słodka).. Polecam!
Skuszona pozytywnymi komentarzami upiekłam dziś to ciasto. Smak rzeczywiście fantastyczny - KOCHAM RABARBAR!!!! - nie wiem tylko dlaczego masa wyszła mi zbyt rzadka, rozciapuje się przy krojeniu....Przyznaję się bez bicia, nie doczytałam wszystkich opinii i nie dolewałam wody do soku, którego było ciut więcej niż pół litra, a i tak ciapa. Następnym razem zmienię budynie, bo dałam 2 na pół litra mleka z lidla. Może to dlatego? Pozdrawiam
tak jak sobie obiecywałam wreszcie udało min się kupić rabarbar i placek upiec , ciasto wyszło super, zrobiłam z bezą , już połowy brytfanki nie ma!
Przepyszna jest ta karkóweczka!!! dusiłam ją w winie i wodzie po grzybach, Genialne jest to danie !!!!!!
Witam,nie wiem jak u Was,ale moje ciasto nie dało się rozwałkować,wyklejałam formę,zrobiłam z połowy porcji,na górę dałam kruszonkę,a do rabarbaru dodałam jabłka,PYCHA
Mmm... Najlepszy sernik jaki kiedykolwiek jadłam i zrobiłam. Aż rozpływał się w ustach :) Dziękuję za wspaniały przepis!
Aaa i zmniejszylam delikatnie ilość cukru w zamian za to dodając dwie łyżki miodu i 3 łyżki rumu :) Dodawanie rumu szczególnie polecam :)
Więc tak... Pierwszego dnia mąż powiedział, że tragedia i spory kawałek wyrzuciliśmy do kosza. Za to drugiego dnia, kiedy już makowczyk odstał swoje, z bólem serca wspominaliśmy tą wyrzuconą część :) POLECAM BARDZO, BAAAARDZO! Jedna przeogromniasta pychotka! Ciasto stało nieco dłużej w lodówce, bo w tym czasie zajęłam się innym, ale ogólnie zagniatało się świetnie i tak samo wałkowało już na placki i pięknie rosło czekając na gotowość piekarnika :)
Zapomniałam dodać że robiłam ją na maśle. Masło robi swoje...