a oto moja ambrozja: nie wiem tylko czemu zwarzyła mi się śmietana...robiłam na Pątnicy i wyszła super a teraz z zotta i fatalnie :( ale na zdjęciu tego nie widać;) w każdym razie przepis polecam! pycha ciasto u mnie to już robione drugi raz! POLECAM!
Smak tego tortu był dla moich gości absolutnym zaskoczeniem. Smakował wszystkim za wyjątkiem mnie...:))) Ja jednak nie jestem w sojej ocenie obiektywna ponieważ dla mnie połączenie mięty i czekolady jest nieporozumieniem...
Przepis poszedł w świat ..:))) Biszkopt upiekłam ze swego sprawdzonego wielokrptnie przepisu na wuzetkę a do dekoracji użyłam śmietany, w której rozpuściłam dzień wcześniej gorzką czekoladę i dodałam trochę nutelli.
Tak wyglądał przed podaniem :
Ja też się skusiłam na Twój krem sunny.Bardzo nam smakuje taki leciutki.Bardzo polecam:)))
Madziulko, dziękuję za miły komentarz i cieszę się, ze krem spełnił wymagania :).
No to prawda, do babeczek się nadaje, robiłam z połowy porcji, ale ja zamiast żelatyny dałam rozpuszczoną w niewielkiej ilości wody galaretkę, i w gęstości wyszło z sam raz, więc w sumie mniej żelatyny niż w przepisie, bałam się, że jak dam te 3 łyżeczek żelatyny to zbyt gęste będzie. Oczywiście krem nakładałam do babeczek jak już stężniał trochę, przy pomocy szprycy do dekoracji tortów;P a dla zainteresowanych to z połowy porcji podanej napełniłam dość kopiasto 35 babeczek:) naprawdę polecam ten krem, jest super:)
Podobnie jak Madziulka B. szukam ciekawego kremu do babeczek. Ten przepis brzmi zachęcająco,myślę,że skorzystam.
W tym kremie jest żelatyna, która usztywnia krem, więc powinien się spokojnie nadać do babeczek ;)).
;)))
Ciasto pyszne: krem wspaniale orzeźwiający (o ile można tak o kremie :D). I biszkopt także udał się świetny. Pycha! Zniknął w mgnieniu oka. Pozdrawiam!
Pytanko mam - czy ten krem to rzeczywiście taki gęsty krem, czy wychodzi coś jak ptasie mleczko? Właśnie szukam czegoś fajnego do nadziania babeczek, przepis wygląda interesująco i zapowiada się pysznie:D
Cieszę się, że torcik udał się i smakował :).
A co do czcionki - już zmieniam ten kolor.... ;))).
bardzo fajny przepis ale az oczy mnie bola. Niestety nie latwo mi sie czyta tak kolorowe pisanie, w dodatku jasne. Zycze jednak smacznych i udanych wypiekow tym, ktorzy nie maja problemu z kolorowa czcionka.