e_W_u nie mam pojęcia dlaczego wyszła Ci taka konsystencja...Ciasto wychodzi takie gęste, ale lejące.Piekłam je nawet wczoraj z póltorej porcji.Jeżeli zdarzy się,że ciasto jest zbyt gęste, należy dolać trochę mleka.A może jajka były malutkie?Pozdrawiam i proszę nie zrażaj się do tego przepisu.
musze przyznac ze jestem zdziwiona. wprawdzie ciasto jest jeszcze ciepłe ale smakuje bardzo dobrze jak na stopien trudnosci, krotkie przygotowanie i bardzo niską cene :) zobacze jeszcze jak bedzie smakowac jak wystygnie :) w moim przepisie było ok 0,5 szk oleju i min 1 szk mleka ale za to tylko 1 jajko. no nic, pozostaje odczekac. jak i po wystygnieciu bedzie dobre to z pewnością ląduje w ulubionych :)
moje ciasto jakbym nie dodała wiecej oleju i mleka mialoby konststencje kruszonki... :( co ja żle zrobiłam? na razie siedzi w piecyku, nawet nie udało mi sie go dobrze na blasze rozłożyc... ma ktoś jakies rady po za tym co juz sama zauważylam iz nastepnym razem mniejsza blaszke wezme.. :(?? przepis wyglada na bardzo fajny tylko nie wiem co takiego spaprałam
Aby biszkopt nie opadł to prosze nie smarować niczym blachy.
dorotka robilam i wyszlo bardzo dobre.zjedlismy szybko.Rzeczywiscie bardzo szybko sie robi.Dzieki. aha drugi raz robilam ze sliwkami.mniam mniam
Córko rybaka cieszę się, że Ci smakowało.Przyznam się,że ta sałatka gości u nas na każdej uroczystości.Pozdrawiam
Ja kupuję śledzie w oleju na tacce i je płuczę z oleju,dopiszę do przepisu.
dorota40- czy te śledzie mają być solone? czy marynowane? z góry dziekuję za odpowiedź :)
Robilam wczoraj te salatke ,wszystko dokladnie tak jak w przepisie,nic nie zmienialam i stwierdzam,ze bardzo smaczna ta salatka,naprawde,gratuluje pomyslu i dziekuje za przepis..a tak na marginesie to nie mam pojecia po co komentujacy wypisuja jakies swoje przepisy pod przepisem Doroty?przeciez od tego jest inne miejsce,tutaj jest miejce na komentarze, a nie na podawanie jakich innych przepisow i wypisywania co sie zmodyfikowalo (w efekcie okazuje sie ,ze prawie wszystko)przeciez to bezsens!
o prosze o takim sposobie jeszcze nie slyszalam, dziekuje napewno skorzystam:-). Gosia5982, czytajac twoj komentarz przypomnialo mi sie jak i ja pierwszy raz robilam w stanach pierogi.Tez nie mialam ani stolnicy ani walka, zamiast niego mialam butelke po soku;-), ale coz dla chcacego nic trudnego:-).Pozdrawiam wszystkich:-)
moja mama tak robi!!!! no i ja też ;P z tą różnicą ż ejuz nawet szkoda czasu na robienie kulek, tylko jak są te "kopytka" to bierzemy i stroną gdzie się kroiło nożem maczamy przysiskając w mace z obu stron i mamy takie placuszki które wałkujemy. metoda jest bardzo szybka stąd w domu pierogi dla 4 osob sa juz w pół godziny :DD
Nauczyła mnie tego sposobu przed laty również pewna Dorka ... sposób świetny i prosty a najważniejsze... szybki
Wielkie dzięki i ukłony za to ,że włożyłaś tyle serduszka i pracy w przekazanie całej instrukcji ...super! niby wielu z nas znało ten sposób , ale nikomu nie przyszło do głowy aby się tym podzielić ... pozdrawiam
pzepraszam za wklejenie tak mojego komentarza.wypadek przy pracy:)
Ja do tej pory robiam pierogi tradycyjna metoda wykrawania kolek szklanka. Teraz jestem w Anglii i wlasnie wczoraj roblam pierogi.Zapomnialam tylko ze nie jestem u siebie i jak zaczelam robic pierogi to uswiadomilam sobie ze nie mam stolnicy, szklanki literatki(bo najlepiej sie nia wykrawa), zabraklo rowniez walka :), ale pierogi w koncu zjedlismy.Robilam je na umytym i wysuszonym blacie kuchennym , walowalam dezodorantem(oczywiscie zamknietym:) )a wykrawalam kuflem do piwo. Warunki troche polowe:)Ale w koncu co sie nie robi dla pysznego, domowego jedzonka.Pozdrawiam |