Ten przepis to tragedia. Składników ciasta nie można połączyć bo za mało jest mleka. Jakim cudem mogło wyjść to ciasto tak jak na zdjęciu? Myślałam że będzie wszystko do wyrzucenia i szlak mnie trafił. Znalazłam jednak porządny przepis na tej stronie http://twojemoje.blogspot.com/2010/03/zwiebelkuchen-placek-cebulowy.html i wreszcie mogłam dzieciakom dać coś do zjedzenia. To dopiero jest ciasto i na pewno to będę robić nie jeden raz.
Dzisiaj zrobiłam pierwszy raz ale niestety na pewno ostatni. Po tylu ochach i achach byłam przekonana że po zjedzeniu będę wychwalać tę potrawę pod niebiosa. Niestety tak nie jest. Mięso co prawda miękkie, ale do tej pory nie mogę zrozumieć po co tyle marchwi??? wystarczyłaby w zupełności połowa.