mój ulubiony przepis na biszkopt czekoladowy. jest lekki i puszysty, o niedominującym smaku kakao - doskonały do nasączania i przekładania. podziękowania dla Autorki za przepis :)
to ciasto jest tak dobre, że dałoby radę z samym sosem pomidorowym i serem! <3
Pycha!
Zrobiłam z 1,5 porcji na taką trochę większą blachę, do środka powędrowały rodzynki, śliwki i daktyle, a na wierzch-migdały. Wyszedł wysoki, mięciuchny i naprawdę dobry:) dzięki za przepis!
nigdy nie potrafiłam upiec biszkoptu, a ten proszę- urósł jak szalony za pierwszym razem, za drugim też...szok! natomiast w smaku prawdziwie "biszkoptowy". uwielbiam <3
chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku...fenomenalne, wielkie "dzięki" dla Autorki!
dziś do środka dodałam cukru trzcinowego, ciasto stało się przez to bardziej żółte, po upieczeniu jednak nie ma wielkiej różnicy.
kiedy upiekłam je pierwszy raz ( z jagodami) goście się zachwycali, błagali o jeszcze i zasmucili się wielce, kiedy zjedli ostatnie sztuki. dziś z marmoladą wieloowocową, następna będzie czekolada...
Genialny! Kuszący dla oka, aksamitny w smaku, kwintesencja sernika! Człowiek się nie narobi, a efekt jak marzenie. Chociaż wymagał 15 dodatkowych minut pieczenia, ze względu na niewydolny piekarnik, efekt dokładnie odzwierciedlił oczekiwania!
Nawet niezbyt ogarnięty cukiernik-samouk podoła :)
Piec, bo warto! Przeze mnie-dwukrotnie. Pierwszy raz dokładnie wg przepisu; okazał się być bajeczny w smaku, jednakże niemiłosiernie sypiący (nie dało się go pokroić). Przy drugim podejściu skorzystałam z rad udzielonych w poprzednich komentarzach-zmniejszyłam ilość kremówki, zwiększyłam budyniu-i wyszło cudo, tak w smaku, jak i wyglądzie.