Dzisiaj mamy tłusty czwartek, więc z tej okazji postanowiłam po raz pierwszy w życiu upiec właśnie te faworki. Naprawdę są REWELACYJNE!!! Są kruche (jak w tytule) i wychodzi ich naprawdę bardzo dużo. Polecam
Naprawdę dobre. Robiłam je w sobotę na niedzielę ale "niestety" niedzieli nie doczekała :)))
Po prostu pycha!!! Z lenistwa nie kroiłam cebuli i grzybów w kosteczkę,tylko cebulę pokroiłam w talarki a grzybki dałam w całości. W sam raz na "zagryzkę":)))
Po prostu REWELACJA!!! Są bardzo smaczne i przede wszystkim nie wpijają dużo oleju!