ciasto wyszło przepyszne! dziękuję za przepis
dałam dwie łyżki stołowe, powiem szczerze że ciasto posiedziało troszkę w lodówce i jest znacznie lepiej, tzn nie jest jakos bardzo zbite ale już nie rozpada się tak pod krojenia. Dziękuję za wszystkie rady :*
chciałam się dowiedzieć jakiej konstytencji mają być te masy? takie mniej więcej jak pianka w ptasim mleczku? bo ja juz trzymam ciacho ze 4 godz w lodowce a jest starsznie rzadkie. zsiadlo sie tak jakby tylko w miejscu polaczeniu mas. Nie da się go normalnie ukroić bo się rozpada, taka cipaka się robi. Robiłam wg proporcji, nie wiem, może tej żaletayny za mało?
ale tak na marginesie dodam że w smaku przepyszne!
wlasnie skonczylam robic ciacho. wlozyc je teraz do lodowki zeby stezalo? a jezeli tak to po jakim czasie powinno byc gotowe
super! dziękuję ślicznie, już wszystko rozumiem!
dziewczyny a ja mam takie pytanie bo w skladnikach zarówno do pierwszej jak i drugiej masy napisane jest że potrzebne będą kolejno 2 i 1 łyżka żelatyny. A potem w przepisie jest napisane zeby przygotowac zelatyne ... do zimnej żelatyny dodac jedna lyzke masy.... to ja juz nie wiem czy do tych dwóch lyzek zelatyny czy do calej??? tak samo w masie drugiej. Mozecie mi odpowiedziec?