Moja sałatka nie robi furory jak u Bettii, bo jest za kwaśna. No coż, takie gusta! Ale.... z powodzeniem dodaję ją (jeszcze bardziej pokrojoną) do kapusty pekińskiej + sos śmietanowo-majonezowy+ czosnek i powstaje suróweczka do obiadu. Pyszna.
wnioski z trzeciej próby: cukru i cynamonu wystarczy połowa, Dodatkowo by mieć spokojniejsze sumienie gdy wszyscy będziemy się obżerać, dodaję otręby pszenne i owsiane oraz łyżeczkę siemienia lnianego. Pozdrawiam
wcześniej nie czytałam 1 strony komentarzy, teraz wiem więcej.
Nie wiem jak Ty wylewasz ciasto do formy, skoro wychodzi gęste, że można je rozprowadzić tylko łyżką. Nire dodała, że robi to ciasto z budyniem, wyobraż sobie, jak rozsmarowywałam drugą część po budyniu. Koszmar. Ciasto jednakże wyszło jak w nazwie i jak się spodziewałam. Inną wątpliwością jaka mi się nasunęła to ilość jabłek. Przygotowałam dużą blachę 36x22, ale jak zobaczyłam ile wyszło ciasta, zmieniłam na tortownicę, a tu jabłek było za dużo o 30-40 dkg, co mój mąż potwierdza. Pewnie myślisz, że coś pomyliłam, ale ja ważę wszystko z dokładnością do grama
Zrobiłam muffinki według Twojego przepisu. Po wymieszaniu wszystkich składników myślałam, że nic z tego nie będzie, bo było bardzo gęste. Ale wyszło i były bardzo smaczne, choć za słodkie. Dzięki za przepis.
Pan Owsiak nie jest osobą, która obraża się za czyjeś zdanie na temat wiadomego zwrotu frazeologicznego, a wręcz przeciwnie wchodzi w dyskusjię. Masz rację, nigdzie nie słyszałam o nawoływaniu do odrzucenia starych tradycji, bo tego wcale nie potrzeba. Wystarczy, by starą tradycję przeciwstawić nowej, atrakcyjnej medialnie i komercyjnie, a reszta zależy od osobistych wyborów każdego człowieka. Z biegiem czasu i zmianą pokoleń tworzy się nowa kultura mająca cechy jednego i drugiego, często powierzchowna i pusta jako ta wydrążona dynia..Pozdrawiam
Kokliko, czy pisząc "lokalne mohery" masz na myśli słuchaczy pewnej rozgłośni radiowej? Jeśli tak, to w ten sposób wyrażasz swoją niechęć i nietolerancję dla nich, jakby nie było, ludzi o wolnej woli mających prawo do własnych przekonań.
Jeśli chodzi o importowane Święta to dla mnie dziecinada, ale jak p. Owsiak zwykł był mawiać "róbta co chceta", a tradycja stanie się niepotrzebna. Ciekawe kim/czym byśmy byli teraz gdybyśmy nie kultywowali tradycji, ciekawe kim/czym będziemy chociażby za 50 lat?
Wzruszająca, piękna, ponadczasowa, jedyna w swoim rodzaju. Idealna na pogrzeb dla tych co nie chcą by rodzina się smuciła, lub na wspomnienie o nich.. Dzięki.
Wkn, napisałaś<Nie zdoła też wyprzeć polskiej zadusznej tradycji, ale o niej już wkrótce w kolejnym artykule...> Czekam na dalszy ciąg tej myśli. Jeśli chodzi o mój pogląd na tę sprawę, to nie jest tak optymistyczny. Biorąc pod uwagę obróbkę medialną, w szczególności telewizyjną oraz jej wpływ na młodzież i dzieci, nie mogę podobnie do Ciebie prognozować. Przekazywanie tradycji w dobie nasilonych konfliktów międzypokoleniowych jest niesłychanie trudne, bo jak pewnie wiesz zły pieniądz wypiera dobry. Można tą ekonomiczną prawdę odnieść do tradycji? Bardzo sympatyczny artykuł, pozdrawiam
Wcale mnie nie dziwią zwyczaje Amrykanów. Tam jak ktoś coś chce i porafi ugotować to jest gość.
Marengo, lektura Twojego tekstu dała mi wiele radości i z przyjemnością przeczytam więcej, newet jeśli trochę ściemniasz!
Co masz na myśli mówiąc "ogórek sałatkowy" ?
drożdżówka wyszła bardzo dobra, ale następnym razem dam więcej jabłek. Połączenie z budyniem jabłkami i cynamonową kruszonką jest świetnie skomponowane. Dziękuję za przepis i polecam go wszyskim Łasuchom
zapiekanka jesr mi znana w nieco innej wersji. Pomiędzy warstwę ziemniaków i cukini daję warstwę mielonego mięsa wołowego podsmażonego z cebulą, czosnkiem i o\łyżką koncentratu pomidorowego. Podono jest dobra nawet na zimno, ale nigdy nie miałam okazji przekonać się o tym.
Jak podajesz swoją zapiekankę?
podobało mi się