Może jak masz zasięg, to przeczytasz: pyszna kompozycja.
Zaciekawiony tym twarogiem z makrelą dodałem fetę i powiem, że jest to dobre. Tylko trzeba pamiętać, że feta jest slona i makrela też. Trochę przesadziłem, mam nadzieję, że wybaczą: ponoć zawsze nie dosalam.
Kaszy manny. Przynajmniej ja taką dałem, po sprawdzeniu w podobnych przepisach. Jednak nie syp od razu wszystkiego. Może to zależy od ryżu ale odniosłem wrażenie, że moje mielone dużo wcześniej niż w przepisie miało kuż kaszy dość.
Dodaję do ulubionych ale powiedz ile z podanej ilości tego wyjdzie. Chyba nie mało?
Eee tam do kosza.
Co prawda nie trzymałem się ściśle proporcji ale w moim domu uzyskały ogólną akcpetację a mi osobiście bardzo posmakowały. Tylko jeszcze nad sosem pomidorowym muszę popracować:)
Mi i moim dziewczynom bardzo posmakowały.
Ha! Nawet się udało. Wg tego przepisu łatwiejsze to niż gołąbki. Robiłem z małych płatów papieru TaoTao i podana ilość składników to akurat na 15 sajgonek, tyle ile było w pudełku.
bo to ciężka woda była:) A tak poważnie to z definicji: 1 litr (1000 ml) to objętość, którą zajmuje 1 kg wody.
Kwasówka naturalnie:)
Prosiłem o przepis i nie zawiodłem się. Jeszcze nie wiem co z ugotowaną kapustą zrobię ale kwasica to to, co od dziś lubię. Niesamowite połączenie aromatu kaszy i grzybów z kwasem kiszonej kapusty.
A ja i tak będę robił Grubaski Joasi z przepisow skopolendry i kłopot z nazwą mam z głowy:)
Bardzo dobre, niecodzienne ciasto. Moim dziewczynom chyba też smakowało, bo dość szybko zniknęło.
Bardzo smaczne gołąbki. Jak dla mnie, lepsze niż z ryżem. Uprzedzam: z tej ilości składników wychodzi ich straszna ilość. Dałem mniej kaszy, mniej mięsa a i tak nie zmieściło się do największego gara jaki mam:)
Zrobiłem i choć nie wszystko mi wyszło tak jak trzeba, torcik został niezwykle pozytywnie skomplementowany. A tak się złożyło, że grono degustatorów było liczne i podzielone na niezależne grupy eksperckie, więc chyba można im ufać? :)
Zrobiłem i stwierdzam, że jest to najlepsza kiszka jaką ostatnio jadłem. Jak to wcześniej ktoś napisał wprawa czyni mistrza, może nie wyszło mi tak jak pamiętam z Białegostoku ale bardzo podobnie. Będę dręczył rodzinę i znajomych do skutku:)