Comments send by the user mariateresa

mariateresa (2009-01-31 01:04)

Wstawiając ten przepis,  myślałam  Edytko że ten korkociąg wywola salwy śmiechu,   -  bo co ma korkociąg z gołąbkami ?    Ale skoro się sprawdza.........   Oczywiście,  że ziemniak też może być  " drenażem "  chociaż por,  cebulka,  reszta kapusty i przyprawy  mają spory wpływ na końcowy smak .    Pozdrawiam i dziękuję za komentarz !!!

mariateresa (2009-01-31 00:42)

Ależ nie przepraszaj Ago -  tymbardziej,  że masz rację.     Dlatego w tytule jezt   " z  niby  "  kołdunami,  bo tak wyglądały kołduny w rosole które jadłam w restauracji lwowskiej,  smak był faktycznie inny , ( choć nie tak bardzo )    ale były  bardzo tłuste -  wręcz jakby z łojem .     Bo uszka,  wiem   -  są takie ładniutkie,  malutkie  na palcu zawijane.   Również serdecznie pozdrawiam !

mariateresa (2009-01-25 22:18)

Bardzo mi miło  e_aniu ,  że i w Twoim domu to proste w sumie danko zawitało.    Z  mielonym też robiłam zachęcona komentarzami dziewczyn.  Pozdrawiam serdecznie !

mariateresa (2009-01-20 15:41)

Dziękuję za odpowiedź i przepis na pyszny i łatwy kremik.  Również pozdrawiam !!!

mariateresa (2009-01-19 22:15)

Urszulko -  wierzę że Twój kremik jest smaczny i puszysty, dlatego jest już w ulubionych,  ale ja dotychczas robiłam odwrotnie -  masło ucierałam do białości na puch i dodawałam po trochu budyniu.   A Ty dodajesz palmę bez utarcia, -  tak prosto z papierka ?

mariateresa (2009-01-17 18:48)

Nie,  nic nie straci na smaku -  aneczniku.  Feta nie przez wszysatkich  jest lubiana.   Przejżyj komentarze -  kilka dziewczyn dodało  ser żółty,  lub  inne nadzienie.   Pozdrawiam i  życzę smacznego !!!

mariateresa (2009-01-06 13:34)

Nie Nadiu -  nie ma ani mleka,  ani wody.  Z połowy porcji ,  czyli 4 jajka i 20 dkg miękiego tłuszczu  ciasto nie powinno wyjść twarde.  Za sprawą tłuszczu własnie -  dopiero w lodówce zrobiło się na tyle twardsze,  że można było lepić kulki.  Z pewnością nie zaszkodziłoby dodanie jeszcze jednego jajka -  chyba że już zaczęłaś piec.   Napisz mi Nadiu jak wyszło - Pozdrawiam Ciebie serdecznie -  Dobrego Nowego Roku !!!

mariateresa (2009-01-03 22:51)

mariateresa (2008-12-29 16:55)

mariateresa (2008-12-27 23:12)

Dziękuję Natko wz -  również najserdeczniej pozdrawiam !!!

mariateresa (2008-12-22 19:44)

    A ja już jestem po wielokrotnym wypróbowaniu  i robię na 1 dzień Świąt.  Pozdrawiam Ciebie Świątecznie i pachnąco  

mariateresa (2008-12-19 10:35)

Witam Vikuniu !     Jeśli wkładasz zapiekankę do piekarnika gorącą -  bespośrednio po jej przygotowaniu   ( fot. 4 )  to 30 min. w 200 st.  wystarczy -  ale naprawdę nie krócej.   ( zimną -  przygotowaną wcześniej -  ok.  10 min. dłużej )   Cebulka i papryka są surowe -  i wszystko razem musi się dobrze zapiec.   Spośród tylu komentarzy nie było żadnego,  że po wyjęciu z pieca była  przypalona czy wysuszona.   I po wyłączeniu piekarnika -  zostaw jeszcze na 5 min.    Życzę smacznego,  pozdrawiam  a  przede wszystkim
Wesołych  Świąt             !!!

mariateresa (2008-12-17 21:37)

mariateresa (2008-12-16 00:27)

  Aniu  -   ale mi się jedno zdanie napisało  !        Powinno być -  " przede wszystkim makaronu nie plucz " .

mariateresa (2008-12-16 00:16)

Powiem tak droga Aniu -  ze spaghetti  nie robiłam,  ale  zawsze  " coś "  można zastąpić  " czymś "   i uważam, że  z  makaronu spaghetti  ta  zapiekanka napewno  smaczna  będzie.  Tylko tak myślę.........żeby  całość się  trzymała,  żebyś mogła  ładne kawałki nakładać na talerz.   Wrzuć na osolony wrzątek połmane  spaghetti, -  reszta dokładnie tak jak w przepisie.   Przede wszystkim  nie makaronu  płucz.   Ja raz zrobiłam z makaronu  typu  " wstążki "  -  ale  takie  grube  te " kluchy "  były -  to tego nie polecam.    Napiszesz mi jak wyszło ?     
Już przy choince pozdrawiam Ciebie świątecznie i bardzo serdecznie     !