dzięki
nigdy nie robiłam takiego ciasta ale chciałabym. dlatego proszę o informację, czy te budynie to trzeba ugotować na mleku, czy wsypać prosto z paczki do masy?
Boże, jak to smakowicie wygląda. dodaję do ulubionych i zakasuję rękawy
komentarze dotyczące wyglądu ciasta (w małowybrednej formie) mogłyście zachować dla siebie, albo chociaż użyć lżejszych słów. Nie każdy ma talent plastyczny i może nie jest w stanie dokładnie odtworzyć genitalii w cieście. Zdjęcia niektórych przepisów (bez podtekstów seksualnych) jakoś nie są tak komentowane a czasem naprawdę wyglądają nieapetycznie.
Ala jak ktoś zrobi przepis, to mu smakuje i komentarz jest OK. Dlatego pytam: Koto z Was już zrobił to ciasto i może śmiało skomentować, że jest "okropne"?
O bobrzych ogonach w sosie pisał również Andrzej Sapkowski w książce Narrenturm (akcja toczy się w pierwszej połowie XVw. na terenie m.in. Śląska)
ciasto wyszło super. Może tylko to kruche było za twarde, ale biorę to na swoje mierne umiejętności. I do czarnych kulek wrzuciłam drylowane wiśnie. W smaku było pyszne. Jak to wszystko się przegryzło to normalnie niebo w gębie