Jest PYSZNA!!!! taka świeża, chrupiąca ....extra! Ja starłam tylko wszytskie produkty na tarce na grubych oczkach i dałam 3 kolory papryki :) fajny smak! polecam
własnie zrobiłam....leżakuje w lodówce:) wygląda super, jutro spróbuję jak smakuje....i nie dodałam żelatyny, ale śmietanfixy ...dałam też 750 śmietany na górę. Moje pytanie jest tylko takie....kiedy ubijałam I masę....i dodawałam czekoladę, to śmietana zaczęła mi sie robić taka grudkowata...jak gdyby czekolada nie za dobrze się połączyła ze śmietaną...macie na to jakąś radę??
sałatka SUPER !!!! robię ją w tym roku znowu:):):) pyszna!!!! nasza ulubiona....POLECAM dzięki za przepis
DZIĘKI za pozytywne opinie! :) pozdrawiam i życzę smacznego!
dobry:) wykonałam i podałam:) smakował...tylko uważałabym z cytryną...bo mi wyszedł zbyt kwaśny:( ...ale polecam!!!
pyszna! taką właśnie robię na obiad, czasem zastępuję pomarańcze mandarynkami i nie dodaję orzechów (mam uczulenie).....za to gościom dodaję łyżkę majonezu :) ...dla poprawy smaku:) pyszna, pyszna i zdrowa
prawda, że pycha:):) dziękuję za pozytywne opinie:) ....i polecam deser nadal:)
Witaj Wkn:) dziękuję za miły komentarz, jest mi ogromnie miło za tak pozytywne słowa! Widzę, że nie ja jedna lubię prawdziwe, polskie, regionalne dania!!! I tak trzymać! Bo jeśli my nie będziemy pielęgnować polskich tradycji...wyginą jak dinozaury;) Dla mnie żurek (jeszcze taki z torebki) ...to nie danie na Wigilię;).....a jak opowiadam, co jem na Wigilię i co to jest żur...to ludzie robią wielkie oczy, bo wszędzie jest żur....ale z torebki:) Jaki żur pytam? :):):) Tak więc polecam wszystkim ŻUR prawdziwy:)....oj, czasem nawet nie da się go połknąc;)...taki mocny:):) Ja go uwielbiam!!!!! I jem go tylko RAZ w roku! :) pozdrawiam
witaj Optyczka...oj, wiem coś o alergii:( ...paskudztwo, że hej:( ....ale może warto pokombinować z przepisem ....spróbuj wycisnąć sok np z mandarynek, dosłodź go i wymieszaj z żelatyną a potem dopiero wlej do jogurtu:) może się uda:) a do środka faktycznie daj banany:) pozdrawiam i trzymajcie się ciepło
witajcie:) dzięki za komentarze:)....sezon na sos w pełni:)...życzę miłego "pichcenia" :)
uwielbiam nalewkę z jeżyn:) mniam, pychaaaa:):) robię podobnie...tylko nie dodaję żadnych dodatków (może czas zacząć poeksperymentować)....i od razu zakęręcam słój zakrętką ....nie owijam gazą ani papierem ....i od lat jest pycha:):).....i nie mam muszek owocówek:) pozdrawiam i polecam nalewkę jężynową
oj, jak dasz ciepłe mleko i gorącą kawę...to już nie będzie frappe mrożona:) popieram Skopolendre......jak w tytule mrożona...to ma być mrożona nie gorąca z mlekiem;) moim zdaniem warto poprawić albo tytuł przepisu albo wykonanie ...pozdrawiam
Pięknie napisane!!! Tak prosto, naturalnie a zarazem czarodziejsko. Aż przypomniały mi się lata dzieciństwa. Ja mogę jeszcze wejść do sadu, gdzie stare drzewa pochylają swe korony i darują ludziom jabłka "sierpniówki", "cytrynówki", ogromne śliwki zwane niegdyś "kalwaryjskimi", gruszki "klapsy" i "szarówki"......mmm. To sad staruszek....ale kiedyś go zabraknie.
Gdyby się dało zatrzymać czas....
dzięki wielkie, za wypróbowanie przepisu:)....sezon letni, mnóstwo owoców...polecam ze świeżymy owocami :)pycha!....ostatnio robiłam mix owocowy....maliny, banan, melon...wyszło rewelacyjne!
myślę, że tak:)...tylko trzeba zobaczyć jak wodniste są po rozmrożeniu porzeczki, czy nie trzeba dodać więcej żelatyny